Szczecin wycofuje się ze znanej międzynarodowej organizacji "HANZA"! To efekt kolejnych cięć w budżecie miasta. Jak argumentuje to urząd?

We wtorek radni Szczecina mieli zdecydować o wyjściu miasta z pięciu organizacji. Decyzje w sprawie czterech jednak nie zapadły, bo prezydent na sesji wycofał projekty uchwał. Radni chcą jeszcze nad nimi podyskutować. Zapadła jednak decyzja o wyjściu z największej organizacji - Międzynarodowego Związku Hanzy "HANZA". Skupia prawie 200 miast z 16 krajów Europy, głównie z basenu Morza Bałtyckiego i Północnego.

Jednym z powodów rezygnacji z niektórych organizacji są cięcia w budżecie Szczecina. Roczna składka w Hanzie to 2 tys. euro.

- Z uwagi konieczność znaczącego obniżenia wydatków bieżących w budżecie jednostek organizacyjnych Szczecina w roku 2022 oraz w latach kolejnych oraz biorąc pod uwagę fakt, że przynależność do Związku nie przekłada się na faktyczne działania i wymierne korzyści, a cele związane z promocją czy współpracą w zakresie kultury osiągane są niezależnie od członkostwa w Hanzie, zasadne jest wystąpienie z Hanzy - brzmi uzasadnienie uchwały.

Ale Daniel Wacinkiewicz przytoczył we wtorek jeszcze jeden argument, jego zdaniem ważniejszy niż finansowy.

- Przyjęliśmy inne reguły gry w ramach współpracy transgranicznej. Chcemy stawiać bardziej na współpracę dwustronną. Lepiej szukać możliwości bardziej konkretnych, realnych - wyjaśnia.

Ale cześć z radnych miała wątpliwości.

- Możę lepiej najpierw spróbować zaktywizować współpracę w Hanzie organizując choćby spotkanie w Szczecinie. Jednak nawiązanie do hanzeatyckiej przeszłości, to jest kapitał, którego nie marnujmy - mówił radny Michał Stankiewicz.

- Nie stać nas na organizacje takich imprez - odpowiadał radny Mirosław Żylik.

Ostatecznie 23 radnych było za wyjściem z Hanzy, pięciu było przeciw. Jedna osoba wstrzymała się od głosu.