W Szczecinie z przedsiębiorcami rozmawiał wiceminister gospodarki Rafał Baniak. Usłyszał m.in. że powodem tak niskiej aktywności nie jest brak zainteresowania ze strony przedsiębiorców, a zbyt rygorystyczne i skomplikowane procedury.
Minister przyrzekł, że teraz ma to się diametralnie zmienić.
- Do tej pory przedsiębiorca odrzucony wniosek chował do szuflady, teraz może być raz jeszcze rozpatrzony - mówił minister przyznając, że do wniosków jego urzędnicy podchodzili zbyt formalnie. Wystarczyło, że brak było na nich jakiegoś podpisu, że umieszczony był w innym miejscu bądź wręcz zrobiony innym kolorem długopisu, a nie miał szans na rozpatrzenie. W ubiegłym roku aż 70 proc. wniosków zachodniopomorskich przedsiębiorców w ten sposób zostało odrzucone.
Obiecał też, że zmieniony zostanie tzw. system zaliczkowy. Do tej pory przedsiębiorca otrzymywał pierwszą transzę pieniędzy i mógł ubiegać się o kolejną dopiero po tym, gdy rozliczył się z nich co do grosza rachunkami i fakturami. Teraz wystarczy, że opisze, na co wydał pieniądze, a otrzyma drugą i trzecią transzę. Dopiero po tym rozliczy się szczegółowo z inwestycji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?