Szczecin. W czterech go napadli i pobili, bo zalegał za czynsz. Bedzie proces o rozbój

Sprawa, która właśnie wpłynęła do szczecińskiego sądu dotyczy zdarzeń między 6 a 8 czerwca 2020r.

Z ustaleń śledztwa wynika, iż pokrzywdzony zalegał z zapłatą czynszu za wynajem pokoju od przyjaciółki jednego z podejrzanych. Postanowił odebrać pozostawione w uprzednio wynajmowanym pokoju należące do niego rzeczy. Gdy przyszedł na miejscu doszło do sprzeczki z jednym ze współpodejrzanych.

Awantura przeniosła się pod okoliczny sklep, a później do znajdującego się nieopodal lasku. Tam podejrzani bili pokrzywdzonego pięściami po głowie i ciele, a potem zabrali mu biżuterię, telefon komórkowy i portfel o łącznej wartości 1 tys. zł zł.

- W wyniku zdarzenia pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w postaci krwiaków okularowych oraz licznych otarć naskórka w obrębie twarzoczaszki - mówi prokurator Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Policjanci złapali napastników. Mają od 32 do 44 lat. Trzech z nich trafiło do aresztu. Wobec czwartego, prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji połączonego z zakazem kontaktowania się z pokrzywdzonym, oraz z zakazem opuszczania kraju.

Wszyscy podejrzani byli w przeszłości karani sądownie, a trzech z nich rozboju dopuściło się w warunkach powrotu do przestępstwa, czyli recydywy. Dlatego grozi im od 2 do aż 18 lat więzienia (oskarżonemu bez recydywy - do 12 lat).