Przedwczoraj w nocy w Szczecinie został skradziony niebieski opel kadet. Policjanci dostali polecenie, aby zwracali uwagę na takie samochody.
Przed południem policjant ruchu drogowego, który na patrolu był z funkcjonariuszem żandarmerii wojskowej w rejonie pl. Sprzymierzonych zauważył niebieskiego kadeta. Postanowił zatrzymać go do kontroli. Jednak kierowca nie reagował na podawane znaki do zatrzymania. Ruszył ulicami 5-go Lipca, Bohaterów Warszawy, Mickiewicza. Powodował przy tym wiele niebezpiecznych sytuacji, jechał po chodniku zmuszając pieszych do ucieczki.
W trakcie szaleńczej jazdy kierowca uszkodził opony i uciekał na felgach ulicą Mickiewicza. W rejonie ulicy Wernyhory spowodował kolizję drogową uderzając w szafkę oświetleniową.
Wtedy kierowca i pasażerowie wybiegli z pojazdu i zaczęli uciekać. Policjant z drogówki zatrzymał 17-letniego kierowcę, a załogi udzielające wsparcia dwóch pozostałych pasażerów w tym samym wieku. Pojazd został zabezpieczony i po poddaniu oględzinom wydany właścicielowi.
Trzech młodzieńców przewieziono do komisariatu na Pogodnie. Tam okazało się, że dwóch z nich jest sprawcami kradzieży nie tylko opla kadeta ale również fiata 126p, który został skradziony kilka dni wcześniej.
Na koncie nastolatków jest prawdopodobnie kilkadziesiąt kradzieży z włamaniem, których dokonywali na terenie miasta.
Wczoraj policjanci z pogodna przedstawili 17-latkom zarzuty kradzieży dwóch samochodów dodatkowo jeden z nich otrzymał zarzut spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym. Policjanci obecnie ustalają osoby pokrzywdzone w innych przestępstwach przez nich popełnionych.
Dzisiaj sąd zadecyduje, czy ich aresztować. Może grozić im nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?