- Pisaliście, że będą pracować tylko w nocy, a oni cały czas tu coś robią - denerwuje się Andrzej Tomaszek. - I zajęli nawet część jezdni, a mieli tylko być na środku.
To fakt. Jeden pas ruchu został wyłączony, przez co samochody wjeżdżające na plac Kościuszki i z niego zjeżdżające, najczęściej muszą to czynić na dwa etapy. Tak duży jest ruch. W godzinach szczytu robią się zatory na ulicach dojazdowych, największe na ulicy Sikorskiego.
Na razie do narzekań nie mają okazji ci, którzy korzystają z tramwajów. Wkrótce jednak to się zmieni. Podczas następnego weekendu z ruchu wyłączone zostaną tramwaje linii 7 i 8 kursujące przez ulicę Bolesława Krzywoustego.
Pracownicy powinni kończyć prace o godz. 4.30 i pojawiać się dopiero o godz. 19. Czytelnicy dzwonią jednak do nas, że robotnicy pracują cały dzień.
- Przecież nie pracujemy w dzień, ale pewne sprawy bez utrudniania ruchu musimy robić - mówi jeden z nich. - I tak staramy się, by nie zakłócać ruchu w mieście, ale ludzie zawsze narzekają.
Zmiana torów na placu Kościuszki związana jest z przystosowaniem całej trakcji do szybkiego tramwaju. Plac jest jednym z trzech miejsc, na których szyny trzeba zmienić. Drugim jest Brama Portowa i tam prace zaczną się dopiero w przyszłym roku.
- Pozostanie jeszcze odcinek ulicy Gdańskiej, który być może uda się też wyremontować w przyszłym roku - mówi Krystyna Gawrońska z Tramwajów Szczecińskich. - A później szybki tramwaj będzie mógł bez przeszkód kursować z Basenu Górniczego na ulicę Ku Słońcu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?