Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin: Rowerzysta zaatakował pieszego na chodniku i uciekł

Anna Folkman
Anna Folkman
archiwum Polskapresse
Zgłoszenie o pobitym mężczyźnie policja otrzymała od lekarza dyżurnego, poszkodowany był nieprzytomny.

Na początku mówiono o tym, że mężczyzna został zaatakowany, kiedy szedł drogą rowerową. Policjanci ustalili jednak, że poruszał się po chodniku.

Funkcjonariusze cały czas prowadzą czynności w tej sprawie – procesowe i poza procesowe.

Przeglądają monitoring, przesłuchują świadków. Napastnik nadal nie został zatrzymany.

Więcej o sprawie przeczytacie we wtorek w papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego" oraz plus.gs24.pl.

- Mój tata, Robert, wracał wraz z kolegą z koncertu, który odbywał się w klubie Sorrento przy ulicy Mickiewicza 2. Kierowali się aleją Wojska Polskiego w kierunku przystanku na Placu Szarych Szeregów. Grupa rowerzystów przejeżdżała, koło mojego taty oraz kolegi, którzy najprawdopodobniej szli ścieżką dla rowerów - relacjonuje pani Dominika.

- Jeden z rowerzystów zsiadł z roweru i uderzył niespodziewanie tatę w głowę, a on w wyniku uderzenia upadł, uderzając głową o beton - opisuje dalej. - Po tym ciosie, stracił przytomność i do tej pory nie mamy z nim kontaktu. Rowerzysta odjechał z miejsca zdarzenia. Tato w tej chwili jest po poważnej operacji w głębokiej śpiączce w stanie krytycznym, walczy o życie.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w korku? Poinformuj o tym innych! Prześlij nam zdjęcia i wideo na

Zobacz również:

Jak wyjaśniają policjanci, do ataku w parku nad Wartą doszło bez żadnego powodu

Brutalny atak rowerzysty w Poznaniu! Kopnął kobietę w głowę ...

Zobacz nagranie:

Polecamy na gs24.pl:

Wielkie biegowe święto i morderczy "Dzikobieg" w Policach

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński