Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Reklama pomaga złodziejom

Redakcja
– Pozostawianie ulotek na klamkach podczas nieobecności gospodarza w mieszkaniu jest informacją dla złodzieja – ostrzega nasz czytelnik.

Są małe i większe. Najczęściej wielokolorowe. Przyciągają swoim wyglądem uwagę mieszkańców. Dzięki temu są dobrą formą reklamy dla różnych firm. Oczywiście chodzi o ulotki, które walają się na niejednej klatce schodowej. Przedsiębiorcy starają się udoskonalić sposób dotarcia do potencjalnego klienta. Są ulotki ze specjalnym wycięciem na klamki lub mają przyszyte gumki recepturki.

– Pozostawianie ulotek na klamkach podczas naszej nieobecności w mieszkaniu jest informacją dla złodzieja – mówi oburzony Dariusz Wieczorek, mieszkaniec Kijewa. – W połowie lutego zaczynają się ferie zimowe i wiele ludzi będzie wyjeżdżało. To jest najlepszy okres na włamania dla rabusiów. Wtedy właśnie wiele mieszkań i domów jest opuszczonych.

Według naszego czytelnika informacją dla złodzieja są nie tylko ulotki powieszone na klamkach. Te pozostawione na wycieraczce i w skrzynce również.

– Wiadome jest, że złodziej włamania musi zaplanować a ofiary kradzieży obserwować – dodaje pan Dariusz. – W tym przypadku wystarczy tylko, że sprawdzi jak wygląda sytuacja w skrzynce pocztowej oraz przy samym mieszkaniu. Jeżeli na klamce przez kilka dni wisi ulotka to złodziej jest pewny, że w mieszkaniu nikogo nie ma, bądź lokator jest chory. Ja sobie nie życzę, aby takie ulotki trafiały do mnie.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Longinę Kaczmarek, rzecznik praw konsumenta.

– Oczywiście, mamy prawo sobie nie życzyć zostawiania druków bezadresowych – tłumaczy pani Rzecznik. – Ulotki są często zostawiane na wycieraczce, bądź z gumką lub wycięciem na klamkach do mieszkań. W budynkach tego problemu można się pozbyć. Wystarczy tylko poinformować zarządcę o tym. Gorzej jest z domkami jednorodzinnymi. Tam sami jesteśmy zarządcami i kiedy wyjeżdżamy musimy poprosić sąsiadów o ściąganie ulotek z płotków i skrzynek. Jeśli nie chcemy ich otrzymywać musimy każdą z osobna firmę o tym poinformować.

Longina Kaczmarek potwierdza, że ulotki mogą sprawić, że rabusie decydują się na włamania do konkretnych mieszkań.

Komisarz Artur Marciniak,
naczelnik Wydziału Prewencji Komisariatu Policji Szczecin Pogodno

Najlepiej oczywiście byłoby gdyby zarządcy nieruchomości, gospodarze budynków zadbali o zamontowanie skrzynek, czy innego rodzaju pojemników na klatkach schodowych, do których mogą być dostarczane reklamy. Z nich, każdy z mieszkańców, wziąłby to co go interesuje. Rozumiem, że reklama bezpośrednia najlepiej działa i przedsiębiorcom zależy na trafianiu prosto do ewentualnych klientów, ale może to rodzić ryzyko, że będzie to wskazówka dla złodziei, że nie ma nas od dłuższego czasu w domu. Dlatego, planując dłuższą nieobecność warto się do tego przygotować: poprosić sąsiadów, by zabierali reklamy z naszej klamki, czy wycieraczki; można na poczcie zastrzec, by przez ten czas nie była do skrzynki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto