Centralne uroczystości rozpoczęły się o godz. 9 w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej mszą w archikatedrze św. Jakuba. Pół godziny później przed katedrą rozpoczęło się formowanie procesji, którą poprowadził arcybiskup metropolita ks. Andrzej Dzięga. Uczestniczyło w niej ponad tysiąc wiernych, w tym wiele dziewczynek ubranych w komunijne suknie. Cała drogę sypały kolorowe płatki kwiatów.
Procesja przeszła szlakiem papieskim przez al. Niepodległości, Plac Lotników, Plac Grunwaldzki na Jasne Błonia. Pierwsza stacja zorganizowana została w miejscu, gdzie dawniej stał Grzybek przy Bramie Portowej. Ks. metropolita Dzięga dziękował Panu dramatycznym głosem za to, że niemal w tym samym miejscu odbyła się 200 lat temu pierwsza oficjalna msza, a 60 lat temu odprawiono ją po polsku.
Na drugim przystanku przy pl. Lotników podczas cytowania ewangelii wg. św, Marka o rozdawaniu chleba nadziei i miłości w imię pokoju, spadły pierwsze krople deszczu. Gdy kapłan mówił, żeby "nie stawać jeden przeciwko drugiemu, a jeden obok drugiego", niemal symbolicznie plac wypełnił dźwięk syreny karetki pogotowia. Wiele osób odczuło to jak symbol ilustrujący słowa i klęknęło.
Procesja doszła do Jasnych Błoni, gdzie naprzeciw pomnika Jana Pawła II zbudowano specjalny ołtarz. Tu metropolita odprawił specjalną mszę dziękczynną za wizytę Papieża Polaka w Szczecinie dokładnie 22 lata temu. Powtórzył słowa z katedry, że było wydarzenie, jakiego w dziejach Szczecina, porównywalnego z tamtym, nie było.
Wieczorem pod pomnikiem papieża odbędzie się czuwanie modlitewne w rocznicę pielgrzymki Jana Pawła II.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?