Prace nad modernizacją ulicy Niemierzyńską są udręką dla osób, które prowadzą przy niej działalność gospodarczą. Przypomnijmy, że prace ruszyły w lutym tego roku.
- Dlaczego remont jest prowadzony bez pomysłu? - pyta Marzena Taniukiewicz, która prowadzi salon fryzjerski na Niemierzynie. - Nie można dojechać ani od ulicy Krasińskiego, ani od księcia Barnima. A może należałoby podzielić prace na etapy i oddawać do użytku poszczególne odcinki. Mało tego, gdy spadnie deszcz ludzie brną w błocie. Żeby tego było mało, co jakiś czas dochodzi do uszkodzenia rury wodociągowej. To ponad moje siły.
Pani Marzena opowiada nam, że awarie wody są szczególnie dotkliwe. Ostatnia miała miejsce 31 października, wody nie było w kranach przez cały dzień. W sytuacji, gdy w zakładzie są klientki, którym trzeba umyć głowę po zabiegu nakładania farby na włosy. W tej sytuacji nie pozostało nic innego jak tylko zakupić wodę w baniaku i podgrzać ją w czajniku.
- Po takiej akcji nikt do mnie nie więcej przyjdzie - mówi pani Marzena. - Szacuję , że z powodu remontu mam o około 80 procent mniej klientów. W takiej sytuacji nie pozostaje nic innego jak zlikwidować interes.
O tym, że klientów jest coraz mniej wie także Kazimierz Szwajdych z zakładu usług ortopedycznych.
- Klienci mają problemy, żeby przejść chodnikiem, mam nawet o połowę mniej chętnych - komentuje sytuację.
Zdaniem naszych rozmówców miasto powinno wyciągnąć pomocną rękę i obniżyć czynsz, oczywiście na czas remontu.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z urzędem miasta.
- Nie otrzymaliśmy żadnego wniosku w tej sprawie - mówi Dariusz Wołoszczuk z biura promocji i informacji UM. - Przed kilkoma dniami do UM zgłosiły się osoby prowadzące działalność gospodarczą przy ul. Niemierzyńskiej, które narzekają na niedogodności związane z prowadzoną modernizacją ulicy. Sprawdzamy m.in. co powodowało przerwy w dostawie wody i czy miało to związek z prowadzonymi pracami. Wyjaśniamy także czy rodzaj i zakres prowadzonych prac mogą mieć wpływ na zmniejszenie obrotów.
Przynajmniej dla osób, które prowadzą działalność w lokalach podlegających pod Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych mamy dobrą wiadomość.
- Należy złożyć do nas wniosek - wyjaśnia Szymon Dominiak - Górski, rzecznik ZBiLK. - Nasi pracownicy przeprowadzą wizję na miejscu, żeby określić stopień uciążliwości remontu i udokumentują to zdjęciami. Obniżenie czynszu może wynieść maksymalnie 50 procent na czas trwania remontu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
