Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin: Posypią się mandaty. Policja monitoruje ronda

Marek Rudnicki
Monitory w samochodzie mobilnego centrum dowodzenia pokazują cała okolicę, gdzie pracują kamery i jednocześnie dokumentują wszystkie zdarzenia. Nie ma więc co tłumaczyć się, że to nie ja złamałem przepisy.
Monitory w samochodzie mobilnego centrum dowodzenia pokazują cała okolicę, gdzie pracują kamery i jednocześnie dokumentują wszystkie zdarzenia. Nie ma więc co tłumaczyć się, że to nie ja złamałem przepisy. Fot. Andrzej Szkocki
Przez całe wakacje mobilne centrum policyjne strzec będzie miejsc, gdzie jeździmy najgorzej. Na placu Grunwaldzkim przez pierwsze pół godziny ukarano czterech kierowców.

Wszystkie ronda w mieście będą pod obserwacją mobilnego centrum dowodzenia policji drogowej. Żadne wykroczenie nie umknie ich uwadze. Każde będzie karane najwyższymi mandatami.

- Na rondach zdarza się najwięcej naruszeń prawa o ruchu drogowym i to zarówno ze strony kierowców, jak i pieszych - mówi nadkomisarz Maciej Kordziński, naczelnik sekcji ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie. - Stosować będziemy najwyższe stawki w taryfikatorze. Może to oduczy kierowców nagminnego łamania przepisów.

Pieszy, który będzie przebiegać jezdnię w miejscu niedozwolonym lub wymusi pierwszeństwo na jezdni, uszczupli portfel o kwotę od 20 do 500 zł. Podobnie kierowca, który złamie przepisy. Ten dostanie jeszcze punkty karne.

Mobilne centrum dowodzenia, to nic innego, jak nieoznakowany samochód wyposażony w monitory i doskonałą łączność z innymi wozami patrolowymi. Obsługuje 6 kamer. Nie tylko monitoruje przejścia i jezdnie na rondzie, ale również wszystko nagrywa. Jeśli pieszy lub zmotoryzowany złamie przepis, informację o tym dostaje jeden z nieoznakowanych patroli, który zatrzymuje delikwenta i wręcza mu mandat. Jeśli taka osoba odmówi przyjęcia go, kierowany jest wniosek do sądu. Dowodem złamania przepisów jest nagranie z kamer.

- Centrum dowodzenia uruchomiliśmy o godz. 14.30, a już pół godziny później mieliśmy cztery interwencje - mówi nadkomisarz Kordziński. - Kierowcy omijali auta, które zatrzymały się, by przepuścić pieszych i wyprzedzali na przejściach dla pieszych.

Może cię zainteresuje:
Zobacz co się wydarzyło w Stargardzie. Kliknij na mmstargard.pl

Zobacz na mmszczecin.pl
Podróżuj z MM i prowadź bloga. Znajdź się na mapie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński