Awantura miała miejsce w piątek po południu przy sklepie Tesco przy ul. Milczańskiej. Według relacji pobitych, zaczęło się od zwrócenia kobiecie uwagi, bo zaparkowała na miejscu przeznaczonym dla rodzin z dziećmi. Doszło do ostrej wymiany słów. W pewnym momencie kobieta gdzieś zadzwoniła. Chwilę potem przyjechały dwa samochody. Mężczyźni, którzy z nich wyszli, zaczęli bić małżeństwo.
Zdarzenie widział ochroniarz sklepu. Nie zareagował. W międzyczasie tajemnicza kobieta odjechała. Po niej napastnicy. Na miejsce wezwano pogotowie i policję. Prawdopodobnie zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu. Tożsamość kobiety uda się ustalić po przejrzeniu nagrań z kamery w sklepie, gdzie poszukiwana robiła zakupy. Wczoraj pobite małżeństwo było na obdukcji w szpitalu.
- Na razie znamy jedynie ich relację. Czekamy na wynik obdukcji. Od niej będzie zależeć, czy sprawa będzie się toczyć z urzędu, czy na wniosek pokrzywdzonych. Szukamy pozostałych uczestników zdarzenia - tłumaczy podkom. Alicja Śledziona z komendy wojewódzkiej policji w Szczecinie.
Przesłuchany ma być też ochroniarz sklepu, który widział zajście.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?