Szczeciński challenger (z pulą nagród 125 tys. euro) rozpoczęły niedzielne eliminacje. 24 tenisistów walczyło o 3 miejsca w turnieju głównym. Finały eliminacji i pierwsze mecze turnieju głównego - w poniedziałek.
W eliminacjach zagrało 4 Polaków - wszyscy z tzw. dzikimi kartami od organizatorów. I wszyscy już pożegnali się z turniejem. Najdłużej na korcie powalczył Szymon Kielan, ale wystarczyło to jedynie na trzy sety.
Przyjechał też m.in. Włoch Jacopo Berrettini - młody brat Matteo, czołowego tenisisty rankingu ATP. Włoch ograł Kacpra Knittera ze Szczecina w dwóch setach.
„Jedynką” turnieju ostatecznie będzie Brazylijczyk Thaigo Seyboth Wild. Wcześniej awizowany Hiszpan Roberto Carballes Baena odwołał występ.
W turnieju głównym na pewno zagra trójka polskich tenisistów. Dzikie karty już wcześniej otrzymali Tomasz Barkieta i Olaf Pieczkowski, a ostatnią taką przepustkę przyznano Danielowi Michalskiemu.
W poniedziałek zaplanowano sześć pojedynków o awans do turnieju głównego. Te rozpoczną się o godz. 10, a później nie przed 11.30. A po 13.30 pierwsze dwa w turnieju głównym. Za to po południu na korcie zaprezentują się najwyżej rozstawieni - Seyboth Wild i Frederico Coria - obrońca tytułu sprzed roku.