Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin. Nitras z Tyszlerem chcą pomóc młodzieży

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Co czwarty młody człowiek potrzebuje wsparcia terapeuty, psychologa, a nawet psychiatry - ostrzega kandydat na prezydenta Szczecina. I proponuje wielkie centrum wsparcia młodzieży czynne całą dobę.

Instytucja miałaby powstać w budynkach po byłym szpitalu dziecięcym przy ulicy Wojciecha w Szczecinie. Koszty utrzymania takiej inwestycji Sławomir Nitras wyliczył na 5 mln zł rocznie.

- Gdy zostanę prezydentem założę takie centrum. Będzie utrzymywane z budżetu miasta, chyba, że NFZ zakontraktuje te usługi - ogłosił dzisiaj przed bramą byłego szpitala, kandydat Koalicji Obywatelskiej.

Według niego centrum miałoby być czynne całą dobę, a młody człowiek mógłby liczyć na kontakt z profesjonalistą.

- Dziś młodzież jest narażona na zagrożenie, których my w ich wieku nie mieliśmy. Jak choćby uzależnienie od komputerów. Chce, aby młodzież wiedziała, że będą tu czekać osoby, które im pomogą stoczyć walkę z uzależnieniami od narkotyków, alkoholu, papierosów, bulimii, anoreksji, problemami domowymi, czy szkolnymi - wyliczał kandydat.

Oprócz psychologów, terapeutów, psychiatrów, młodzież z problemami mogłaby liczyć też na seksuologów i ginekologów.
- Dziewczyna, która będzie potrzebowała awaryjnej pigułki (w razie obawy ciąży- red.) dostane tu receptę na nią - deklarował kandydat.

Pomysł Nitrasa poparł, Łukasz Tyszler, rady PO, dyrektor szpitala w Zdrojach.
- To dobry pomysł. Jest tu miejsce na takie centrum. Z badan wynika, że problemy ma co czwarty młody człowiek. Dziś w zalewie informacji, młodzież ma więcej problemów problemów i często nie wie, gdzie może otrzymać pomoc - mówił.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński