Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin. Motocykliści narzekają na WORD. Mają dużo gorzej niż kierowcy

Piotr Jasina
W szkołach jazdy ochraniacze są już standardem, w szczcińskim WORD jeszcze niestety nie.
W szkołach jazdy ochraniacze są już standardem, w szczcińskim WORD jeszcze niestety nie. Fot. Marcin Bielecki
Instruktorzy szkół jazdy i przyszli motocykliści narzekają na Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Szczecinie. Ich zdaniem, WORD po macoszemu traktuje kategorię prawa jazdy A i A1, robi przerwy w egzaminach, dysponuje tylko dwoma motocyklami. Dyrektor ośrodka dementuje te zarzuty.

- W Słupsku egzaminy na prawo jazdy kategorii A i A1 trwają przez cały rok, w Gorzowie do połowy grudnia - mówią instruktorzy szczecińskich szkół jazdy, prosząc o anonimowość. - U nas w ubiegłym roku można było zdawać egzaminy do końca października, w tym roku nie wiemy jeszcze, kiedy się zakończą.

Oczekiwania na egzaminy w szczecińskim WORD trwają około miesiąca.

- Trudno się dziwić - dodają nasi rozmówcy. - Skoro ośrodek dysponuje tylko dwoma motocyklami marki yamaha, mały o pojemności 125 cm sześc. i większy o pojemności 250 cm sześc. - dodają nasi rozmówcy. - Czasami dochodzi do komicznych sytuacji, kiedy ktoś dwumetrowego wzrostu wsiada na mały motocykl i kolanami sięga kierownicy. Co więcej, kandydaci mają do dyspozycji tylko dwa rozmiary kasków, powinno być co najmniej 5 rozmiarów. Ośrodek nie dysponuje też ochraniaczami na łokcie i kolana, które w szkołach jazdy są już standardem.

Dyrektor WORD w Szczecinie dementuje te zarzuty.

Więcej na
strefabiznesu.gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński