Dziś poruszy tę sprawę i dziwne odpowiedzi miasta na posiedzeniu komisji. Sprawa jest trudna.
Na skarpie rosły suchodrzewy, jaśminowiec i kilka innych ozdobnych krzewów. Ustawa o ochronie przyrody, art. 83 stwierdza wyraźnie, że na usunięcie krzewów musi być wydana zgoda. W Szczecinie - powinien ją wydać referat ochrony środowiska urzędu miejskiego.
- Otrzymałem w tej sprawie maila od Barbary Stępień, kierownik referatu - mówi Artur Krzyżański. - Wynika z niego, że zgody na usunięcie krzewów nie było.
We wspomnianym mailu pani kierownik wyjaśnia:
- Przyczyną przycięcia krzewów była konieczność zlikwidowania szkód powstałych w wyniku podpalenia krzewów przez koczujących tam bezdomnych. Spaleniu uległo około 80 proc. krzewów. Na przycięcie drzew i krzewów nie jest wymagane zezwolenie organu gminy, leży to w gestii właściciela terenu, a powyższa sytuacja uzasadnia taki zakres cięć.
- Trudno zgodzić się ze stwierdzeniem, że było to tylko przycięcie krzewów i nie trzeba zgody - mówi oburzony Artur Krzyżański. - Bez względu na to, czy zleceniodawcą był kościół czy osoba prywatna, prezydent powinien wyciągnąć konsekwencje.
- Przyczyną przycięcia krzewów była konieczność zlikwidowania szkód powstałych w wyniku podpalenia krzewów przez koczujących tam bezdomnych - potwierdza przyczynę wycięcia krzewów Piotr Landowski z biura promocji i informacji urzędu miejskiego. - Obecnie przycięte krzewy są podlewane, a jesienią będą zasilone nawozami. To niewątpliwie wpłynie na ich prawidłowy wzrost i rozwój.
Wyjaśnia też, że krzewy będą monitorowane w celu niedopuszczenia do ich nadmiernego rozrośnięcia. Dokonane też zostaną nowe nasadzenia, które wraz z istniejącymi krzewami utworzą nową kompozycję zieleni.
- Prywatna osoba, które wytnie krzewy, a nie uzasadni tego i nie otrzyma zezwolenia referatu, jest bezwzględnie karana - mówi Krzyżański. - Dlaczego w tym przypadku patrzy się na wycięcie krzewów przez palce? Prawdomówność tłumaczeń miasta sprawdziliśmy w policji. I tu niespodzianka. Policja jest zaskoczona twierdzeniem miasta, że interweniowała, że były skargi na bezdomnych, awantury z ich powodu.
- Sprawdziliśmy bardzo dokładnie, nic nam na ten temat nie wiadomo - mówi sierżant Julia Górecka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Dramatyczne dane. W tym roku na Morzu Śródziemnym zginęło lub zaginęło 2500 migrantów
- Szwecja wyprowadza wojsko na ulice. "Żaden kraj w Europie nie jest w takiej sytuacji"
- Jaka będzie jesień? Sprawdź w naszym quizie, czy znasz jesienne przysłowia
- Jesienny trening mózgu dla bystrzaków. Czy rozwiążesz 12 zagadek? QUIZ