MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin. Kościół Nad Rudzianką: działka zgodnie z prawem? Jest decyzja wojewody

Oskar Masternak
Działka została wydzierżawiona zgodnie z prawem. Taką opinię wystał budzącej od miesięcy kontrowersje uchwale urząd wojewódzki. Oznacza to, że przy osiedlu Nad Rudzianką może powstać nowy kościół. Będzie to piąta w tej okolicy świątynia.

- W wyniku postępowania nadzorczego organ nadzoru stwierdził, że uchwała nie narusza obowiązującego prawa, wobec czego brak jest podstaw do wydania rozstrzygnięcia nadzorczego stwierdzającego jej nieważność - informuje Wydział Prawny Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie.

W kwestionowanej uchwale szczecińska rada miasta postanowiła, wyrazić zgodę na bezprzetargowe wydzierżawienie na okres 30 lat, na rzecz Rzymskokatolickiej Parafii pw. bł. ks. Jerzego Popiełuszki działki położonych w rejonie ulic Gwarnej i Romantycznej, z przeznaczeniem zgodnym z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, czyli na budowę kościoła i domu parafialnego.

- W tym przypadku nadzorem wojewody nie może być objęta celowość, czy też zasadność wyrażenia zgody na odstąpienie od obowiązku przetargowego trybu zawarcia umowy dzierżawy na oznaczony okres 30 lat. Organ nadzoru ocenił uchwałę wyłącznie pod względem zgodności z prawem, tj. czy uchwała została podjęta w oparciu o właściwą podstawę prawną, czy wydał ją uprawniony organ, czy została ona uchwalona we właściwym trybie, czy rada nie przekroczyła swoich ustawowych kompetencji - podkreśla w swojej opinii Wydział Prawny urzędu.

ZOBACZ TEŻ:

Jednym z argumentów przeciwników budowy tej świątyni była, budząca ich zdaniem wątpliwości, postawa radnego Mariusza Bagińskiego. Radnemu zarzucano między innymi to, że biorąc udział w głosowaniu działał na swoją korzyść. Mówiło się, że to jego firma będzie budować planowany kościół oraz że już zaczęła prace porządkujące na tym terenie. Ponadto w sieci pojawiały się informacje mówiące o tym, że Mariusz Bagiński jest członkiem rady nadzorczej kościelnej spółki odpowiedzialnej m.in. za remonty zabytkowych obiektów.

- Nie ma mowy o jakimkolwiek konflikcie prawnym czy konflikcie interesów. Po pierwsze moja firma nie będzie budować tej świątyni. W przeszłości również nie budowała tego typu obiektów, a ja osobiście jedynie sprawowałem społecznie nadzór budowlany nad tego typu inwestycjami - mówi ucinając wszelkie dywagacje radny Mariusz Bagiński.

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

Bądź na bieżąco i obserwuj:

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński