Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin: Klienci "Biedronki" toną w błocie. Inwestor zapomniał o drodze dla pieszych

Marek Rudnicki
Do nowego supermarketu Biedronka i Poczty Polskiej przy ulicy Obotryckiej nie prowadzi żaden chodnik. Żeby dojść z najbliższych domostw trzeba przedzierać się przez krzaki, a następnie przejść klucząc między garażami.
Do nowego supermarketu Biedronka i Poczty Polskiej przy ulicy Obotryckiej nie prowadzi żaden chodnik. Żeby dojść z najbliższych domostw trzeba przedzierać się przez krzaki, a następnie przejść klucząc między garażami. Fot. Andrzej Szkocki
Przy ulicy Obotryckiej od kilkunastu dni funkcjonuje nowy sklep Biedronka z Pocztą Polską. Praktycznie można tu tylko dojechać, choć też z kłopotami. Inwestor nie zadbał o wybudowanie dojścia dla pieszych.

- Mieszkam nie tak daleko, ale do sklepu muszę iść opłotkami między garażami - mówi Danuta Łatoszyńska. - Żeby chociaż było równo, ale tu jak na poligonie.

- Mamy niby XXI wiek, a u nas ciągle siermiężnie, jak w latach sześćdziesiątych - dodaje Marianna Pakuła, która też robi tu zakupy. - Chyba nie będę tu już przychodzić.

Z ulicy Obotryckiej skręt do sklepu i poczty jest tak niefortunnie umiejscowiony, że wypada tuż za łukiem ulicy. Chcąc wjechać, trzeba gwałtownie hamować, a następnie skręcić pod kątem 90 stopni. Wjazd jest bardzo wąski, a miejsca na parkingu mało. Gdy wjedzie tu samochód dostawczy, żaden inny nie przeciśnie się obok.

To nie koniec kłopotów. Wyjechać ze sklepu w kierunku centrum miasta jest również trudno. Należy pojechać kilkaset metrów ulicą Obotrycką i skręcić w ulicę Hożą. Tu zawrócić, poczekać na światłach i kolejny raz skręcić w Obotrycką.

- My tylko wynajmujemy tu miejsce na naszą placówkę - tłumaczy Agnieszka Ostrowska, zastępca dyrektora oddziału rejonowego Poczty Polskiej. - Chodnik powinien być i byliśmy pewni, że będzie.

Piotr Landowski z Biura Informacji i Promocji Urzędu Miejskiego spytany, dlaczego miasto wyraziło zgodę na budowę sklepu i nie zwróciło uwagi na to, że nie ma pieszego dojścia do obiektu, tez się dziwi.

- Miejsce lokalizacji nie jest najlepsze i budzi wątpliwości - twierdzi Landowski. - Inwestor występował jedynie o dojazdy, a nie o chodniki - tłumaczy miasto. - Projekt, który do nas wpłynął, nie był doskonały.

Właściciel firmy AMGO Grzegorz Morozowski, który wybudował obiekt i wynajął go Biedronce i Poczcie Polskiej przyznaje, że rzeczywiście nie występował o budowę chodnika.

- Z tego względu, że plan zagospodarowania przestrzennego przewiduje tu budowę drugiej dwupasmowej jezdni z chodnikiem - tłumaczy. - Wystąpiłem za to do Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego o wymalowanie pasów dla pieszych przez ulicę Obotrycką. Po drugiej jej stronie prowadzi chodnik. Wydawało mi się to logiczne, ale do dziś nie otrzymałem żadnej odpowiedzi.

Obiecuje też, że wystąpi w tym tygodniu do urzędu miasta o zezwolenie na budowę chodnika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński