Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin. Gala Iron Fist, czyli twardziele wychodzą na ring. Mariusz Linke: Ranę zaklejam superglue

Maurycy Brzykcy
Zarówno Mariusza Linkego (trzyma rywala), jak i jego brata Macieja Linkego (jest trzymany) można będzie zobaczyć w sobotę podczas gali Iron Fist.
Zarówno Mariusza Linkego (trzyma rywala), jak i jego brata Macieja Linkego (jest trzymany) można będzie zobaczyć w sobotę podczas gali Iron Fist. Fot. Andrzej Szkocki
Już w sobotę duże wydarzenie w hali Szczecińskiego Domu Sportu. O godz. 19 odbędzie się gala sztuk walki Iron Fist, podczas której odbędzie się kilka interesujących pojedynków m.in. o tytuły mistrza Polski.

Trening braci Linke

Walką wieczoru miało być starcie szczecinianina Marcina Parchety o pas zawodowego mistrza Europy w muay thai z Francuzem Cedriciem Flamentem. Jednak Parcheta złamał ostatnio palec u nogi, więc walki nie będzie. W zamian kibice zobaczą pojedynek legendy polskiego muay thai Mariusza Cieślińskiego.

Jest to pierwszy Polak, który wywalczył pas zawodowego mistrza Polski w tej dyscyplinie, a za sobą ma walki praktycznie na całym świecie. Jego rywalem będzie Gruzin Levan Kavelashvili, obecny mistrz Europy, a stawką pojedynku będzie pas międzynarodowego mistrza organizacji Iron Fist w formule muay thai.

Innym smaczkiem gali jest pożegnalna walka w Polsce szczecinianina Mariusza Linkego, który walczyć będzie z Piotrem Suleckim.

- Nie kończę kariery całkowicie, jest to po prostu ostatnia walka w Polsce - powiedział podczas wtorkowego, pokazowego treningu w C.H. Galaxy, Mariusz Linke. - Chciałbym jeszcze powalczyć np. w Stanach Zjednoczonych. Myślę, że sobotnia gala jest naprawdę dużym wydarzeniem, nawet w skali Polski. Co prawda walka Adamek - Gołota medialnie ją przebije, ale myślę, że gdyby w Szczecinie była większa hala, widzów pojawiłoby się nie mniej, niż na wspomnianym starciu naszych bokserów - dodał starszy z braci Linke, którego zapytaliśmy również o świeżą ranę tuż nad prawym okiem. - Rzeczywiście, dopiero co ściągnąłem z niej szwy. Nie powinna jednak przeszkodzić w sobotniej walce. W Brazylii nauczyłem się sposobu na takie urazy. Zaklejam je po prostu superglue przed walką - dodał bardzo poważnie Linke.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński