Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin > Chemik nie trafi do aresztu

mp

Student, który w piątek przysłał do Szczecina paczkę z kwasem siarkowym nie trafi do aresztu. Ma zapłacić 5 tys. zł. poręczenia majątkowego. Dostał dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.

23-letni Maciej B. przyznał się do winy. Jest podejrzany o spowodowanie zagrożenia dla życia wielu osób oraz posiadanie niebezpiecznych substancji. Grozi mu 10 lat więzienia. Został zatrzymany w weekend w Warszawie. Jest studentem Politechniki Warszawskiej.

Adresatem paczki był mieszkaniec Łobza. Nie wiadomo do czego potrzebny był mu kwas siarkowy i wodorotlenek sodu. Został już przesłuchany.

- Nie postawiono mu żadnych zarzutów. Ma status świadka - mówi prok. Małgorzata Wojciechowicz z prokuratury okręgowej w Szczecinie.

Afera wybuchła w piątek w Szczecinie. Na Dworcu Głównym uszkodziła się kurierska przesyłka nadana w Warszawie. Nie zawierała informacji o zawartości. W tekturowym pudełku były plastikowe i szklane pojemniki. Jeden z nich pękł podczas transportu.

Dwadzieścia dwie osoby, które miały kontakt z kwasem siarkowym trafiły do szpitala na obserwację. W pozostałych pojemnikach był wodorotlenek sodu. Prokuratura podejrzewa, że Maciej B. mógł handlować truciznami. Jako student chemii miał do nich łatwy dostęp. W jego mieszkaniu znaleziono cyjanek sodu oraz rtęć. Nie miał na nie zezwolenia. Śledztwo prowadzi prokuratura okręgowa w Szczecinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński