Sprawa stała się głośna, gdy narósł konflikt między kierowcami, a jedną z niepełnosprawnych pasażerek, poruszającą się elektrycznym wózkiem.
Gdy kierowcy odmawiali jej przewozu (twierdzą, że pasażerka nie stosuje się do ich poleceń), pani Bogumiła zaczęła blokować autobusy i tramwaje.
W ubiegłym roku po raz pierwszy próbowano rozwiązać problem. Radni jednogłośnie uchwalili nowy regulamin przewozów, który jednak uchylił wojewoda. Uznał m.in., że jest za szczegółowy i dyskryminuje część pasażerów.
ZOBACZ TEŻ:
Wczoraj miejscy urzędnicy przedstawili zarys nowego pomysłu. Szczegóły mają być jeszcze dopracowane, ale podstawą będzie zakwestionowana przez wojewodę uchwała. Takiego rozwiązania domagają się osoby korzystające z wózków.
- My nie chcemy nikogo dyskryminować. Osoby niepełnosprawne chcą, aby zasady przewożenia wózków były szczegółowe, aby nie pozostawiać miejsca na interpretacje kierowcy. Powiedzieli to nam na spotkaniu we wtorek. Dlatego nowe propozycję oprzemy na przepisach, które zakwestionował wojewoda - mówił Paweł Adamczyk, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej ochrony środowiska.
Włodzimierz Sołtysiak, prezes Szczecińskiego Przedsiębiorstwa Autobusowego „Dąbie” zauważył, że wojewoda zakwestionował przepisy o gabarytach wózków, choć są zgodne z polskimi normami.
- Te gabaryty są opisane na podstawie polskich norm, według których projektuje się miejsca, czy pojazdy dostosowane do potrzeba osób niepełnosprawnych. To nie jest dyskryminacja- mówił.
Nowy pomysł rozwiązania problemu przewożenia wózków osób niepełnosprawnych pojawi się na wtorkowej sesji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: Uwaga! TVN: Kobieta na skuterze elektrycznym paraliżuje miasto
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?