Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin. Chcą, by prokuratura sprawdziła, czy abp Andrzej Dzięga złamał prawo. Jest zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Ksiądz Arcybiskup Andrzej Dzięga, Metropolita Szczecińsko-Kamieński
Ksiądz Arcybiskup Andrzej Dzięga, Metropolita Szczecińsko-Kamieński
Grupa szczecińskich aktywistów złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez arcybiskupa Andrzeja Dzięgę. W tle zmarły przed tygodniem ks. Andrzej Dymer, oskarżany o krzywdzenie nieletnich.

Wśród zawiadamiających o domniemanym poplecznictwie są m.in. posłanka lewicy Katarzyna Kotula, szczecińska radna Dominka Jackowski oraz organizatorki Strajku Kobiet.

- Oto sygnał, że to jest koniec tuszowania pedofilii, kolesiostwa za murami kościołów, koniec mafijnych działań facetów w czarnych kieckach. To też sygnał dla ofiar księży-pedofili, że nie zostaną w swym koszmarze sami, a każdego łajdaka, który ich skrzywdził oraz tych, którzy wiedzą i milczą, dosięgnie ludzka sprawiedliwość - mówią.

Według nich, prokuratura powinna zbadać, czy arcybiskup nie popełnił przestępstwa nie zawiadamiając organów ścigania o przestępstwach seksualnych ks. Dymera. Prokuratura ma 30 dni na tzw. czynności sprawdzające. Po tym terminie musi zdecydować czy odmawia wszczęcia postępowania, czy je poprowadzi.

CZYTAJ TEŻ:

Ks. Dymer od wielu lat był bliskim współpracownikiem arcybiskupa, który powierzał mu ważne zadania. M.in. budowę szpitala rehabilitacyjnego i domów pomocy społecznej w Szczecinie. Od ponad 10 lat miał zakaz odprawiania mszy i pracy z dziećmi.

Cztery dni przed śmiercią ks. Dymera zapadł przed sądem kościelnym prawomocny wyrok w sprawie jego czynów sprzed lat, gdy opiekował się nieletnimi chłopcami w Schronisku im. św. Brata Alberta. Treści nie ujawniono, choć wiadomo, że w 2008 r. wyrok pierwszej instancji był niekorzystny dla duchownego.

ZOBACZ TEŻ:

Postępowanie przed sądem powszechnym umorzono z powodu przedawniania. Prokuratura kilka razy badała relacje ks. Dymera z pokrzywdzonymi. Sprawy umorzyła. Teraz bada okoliczności śmierci księdza.

Według naszych informacji, zdecydowała się na sekcję zwłok nie dlatego że są podejrzenia co do zgonu. Prokuratura chce mieć "podkładkę", w postaci opinii z sekcji zwłok na wypadek pojawienia się w przyszłości pogłosek o wątpliwościach co do przyczyny zgonu. To procedura często stosowana w przypadku znanych osób.

Ks. Dymer od dłuższego czasu chorował onkologicznie i według opinii lekarza, to nowotwór był przyczyną zgonu.

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

Szpital miejski ma swojego następcę [zdjęcia, wideo]

WIDEO. 19 czerwca 2017. Otwarcie Szpitala Rehabilitacyjnego Świętego Karola Boromeusza w Szczecinie, kościelny Instytut Medyczny im. Jana Pawła II

Bądź na bieżąco i obserwuj:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński