Życie ocalił pasażer, któremu udało się wyjść z samochodu i dopłynąć do brzegu. Wrak auta leżał na głębokości 6 metrów, 15 metrów od brzegu.
- Z opinii technicznej wynika, że bmw było w dobrym stanie. Nic nie wskazuje na to, aby samochodem kierował ktoś inny niż ofiara - mówi prok. Norbert Zawadzki, szef prokuratury Szczecin-Prawobrzeże.
W samochodzie utopiła się 37-letnia Hanna K., mieszkanka Szczecina. W nocy 31 maja bmw prosto z ronda przy ul. Dworcowej zjechało na nabrzeże i wpadło do rzeki. Auto zmieściło się między barierkami ochronnymi. Sekcja zwłok wykazała alkohol w krwi Anny K. Prokuratura nie ujawnia na razie co było przyczyną wypadku. Według nieoficjalnych informacji kobieta i pasażer pokłócili się chwilę przed tragedią. Decyzja, czy sprawa faktycznie skończy się umorzeniem zapadnie na początku września.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?