Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin. Biegły na procesie Mariusza S.: DNA na ramieniu Magdy z Wielgowa pochodzi z męskiej linii jego rodziny

mp
Fot. Archiwum
Zakończyła się kolejna rozprawa w procesie śmierci 12-letniej Magdy z Wielgowa. Po dwóch godzinach sąd odroczył rozprawę, bo z trzech zapalanowanych świadkow stawił się tylko jeden. Najciekawsze okazały się zeznania biegłego z Zakładu Medycyny Sądowej w Szczecinie.

To Stanisław P. podczas sekcji zwłok dziewczynki znalazł ślad DNA, który jest głównym dowodem przeciwko 30-letniemu Mariuszowi S.

- To ślad DNA należący do kogoś z męskiej linii S. Zabójca zostawił go tego samego dnia, kiedy znaleziono cialo. W innym przypadku nie odnaleźlibyśmy śladu, bo zostałby na przyklad zmyty podczas kąpieli - mówił biegły.

Według prokuratury, ślad należy oskarżonego. On sam twierdzi, że położył dziewczynie rękę na ramieniu, bo ma taki zwyczaj żegnania się. Jego zdaniem spotkał Magdę, gdy jechała z koleżanką na rowerze i ostrzegł ją, żeby uważła na drodze, bo samochody szybko jeźdżą. Odwołał swoje pierwsze wyjaśnienia, w których przyznał się do zabicia Magdy, choć twierdził, że był to nieszczęśliwy wypadek. Magda zginęła 12 kwietnia 2005 r. Wyjechała rowerem na spacer. Jej ciało znaleziono w pobliskim lesie.

Kolejna rozprawa w listopadzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński