Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin będzie miał komisariat na wodzie

Mariusz Parkitny
Powstanie komisariatu to gwarancja, że policjanci patrolowaliby akweny częściej i skuteczniej. Na zdjęciu ćwiczenia w ratowaniu rozbitka na Odrze w maju ub.r.
Powstanie komisariatu to gwarancja, że policjanci patrolowaliby akweny częściej i skuteczniej. Na zdjęciu ćwiczenia w ratowaniu rozbitka na Odrze w maju ub.r. Fot. Marcin Bielecki
Ma być bezpieczniej, przemytnicy i pijani żeglarze będą skuteczniej ścigani. Trwają prace nad przywróceniem komisariatu na wodzie.

Pomysłodawcą jest szef zachodniopomorskiej policji. Zdaniem nadinsp. Tadeusza Pawlaczyka, nowa struktura jest potrzebna.

- Trzeba poprawić bezpieczeństwo na akwenach. Decyzję o powołaniu komisariatu podejmiemy we wrześniu. Wszystko wskazuje, że będzie pozytywna - zapowiada nadinsp. Pawlaczyk.

Na wodę tylko referat

Jedna trzecia Szczecina to woda. Zarejestrowanych jest tu ponad pięćset różnych jednostek pływających. I ta liczba ciągle rośnie. Komisariaty wodne są nawet w miastach, gdzie akwenów jest zdecydowanie mniej. Tak jest np. w Warszawie, czy Krakowie. W Szczecinie też był, ale kilka lat temu został zlikwidowany. Podobno dlatego, aby usprawnić pracę policji. Pomysł okazał się chybiony.

Dlaczego sprawa jest tak ważna? Bo komisariat jest odrębną, specjalistyczną jednostką w strukturach policji, zajmującą się tylko sprawami bezpieczeństwa na wodzie. Teraz policja wodna w Szczecinie jest zredukowana do części referatu patrolowo-interwencyjnego komendy miejski policji. W praktyce, zamiast ciągle ćwiczyć na wodzie, funkcjonariusze większość czasu spędzają na patrolach ulicznych. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że szczecińscy wodniacy są najlepsi w Polsce. Zajmują pierwsze miejsca we wszystkich imprezach sprawnościowych.

- Nasi ludzie są przeszkoleni i znają się na swojej pracy. Mamy do dyspozycji pięć łodzi motorowych. Decyzja o zmianie struktury należy do komendanta wojewódzkiego - powiedział "Głosowi" kom. Andrzej Biernat, z-ca naczelnika prewencji szczecińskiej policji.

A przestępstw na wodzie jest coraz więcej. Od pijanych żeglarzy, przemytników po trucicieli środowiska.

- Doświadczenia regat, czy Dni Morza wskazują, że wody Szczecina są coraz bardziej atrakcyjne dla turystów. Ale wzrasta też liczba przestępstw. Chcemy z tym skuteczniej walczyć - dodaje nadinsp. Pawlaczyk.

W Gdańsku też marzą o komisariacie

W Gdańsku policja wodna funkcjonuje w podobnej strukturze jak szczecińska. Policjanci przyznają, że komisariat stwarzałby większe możliwości.

- Mamy sprzęt, ludzi, ale możliwości komisariatu są większe niż referatu. Można nawet starać się o pieniądze z funduszu ochrony środowiska - mówi kom. Tadeusz Kluziak, z-ca naczelnika prewencji gdańskiej policji.

Na razie nie wiadomo, gdzie komisariat wodny w Szczecinie mógłby funkcjonować. Centrum na Wyspie Bielawa jest atrakcyjne, ale mało praktyczne. Brakuje miejsca na trzymanie sprzętu. Niewykluczone, że siedzibą mógłby zostać budynek po byłym już komisariacie Międzyodrze przy ul. Energetyków. Został zlikwidowany trzy lata temu. Przez pewien czas pracowali tam wodniacy z referatu patrolowego. Ale i ich przeniesiono do komendy przy ul. Kaszubskiej.

- Rzeczywiście, nad siedzibą komisariatu wodnego trzeba pomyśleć. Nie mamy pewności, czy miejsce na Bielawie by się sprawdziło. Ale za kilka tygodni decyzja już będzie - zapewnia szef zachodniopomorskiej policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński