Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczątki rycerzy zakonnych poległych pod Grunwaldem zostaną zbadane przez szczecińskich naukowców. Spojrzymy w twarz Krzyżakowi!

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
dr hab. Andrzej Ossowski, kierownik Zakładu Genetyki Sądowej PUM, koordynator Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów
dr hab. Andrzej Ossowski, kierownik Zakładu Genetyki Sądowej PUM, koordynator Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów Sebastian Wołosz
Dowiemy się jakie odnieśli obrażenia, jaki mieli kolor włosów i oczu, a nawet zrekonstruujemy ich twarze - mówi dr hab. Andrzej Ossowski z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego. Do szczecińskiej uczelni trafiły już kości Krzyżaków, którzy zginęli w największej bitwie średniowiecza.

- Szczątki są już u nas. To efekt porozumienia podpisanego przez Muzeum Bitwy pod Grunwaldem oraz Muzeum Warmii i Mazur - mówi kierownik Zakładu Genetyki Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie, dr hab. Andrzej Ossowski. - Badania potrwają na pewno kilka lat.

Przed szczecińskimi naukowcami żmudna praca. Prawie 40 tys. kości poległych pod Grunwaldem Krzyżaków przejdzie badania najnowocześniejszymi metodami. Na podstawie badań DNA będzie można stwierdzić, skąd pochodzili i ile mieli lat uczestnicy bitwy, jak się odżywiali, na jakie choroby cierpieli. Po rekonstrukcji najlepiej zachowanych czaszek, będzie można spojrzeć w twarz uczestnikowi największej bitwy średniowiecznej Europy.

Materiału kostny wydobyto z kaplicy pobitewnej w Grunwaldzie. Wydobyto je podczas badań wykopaliskowych w XX wieku.
Skąd wiadomo, że ekshumowani to uczestnicy bitwy na polach Grunwaldu?

Kaplicę Najświętszej Maryi Panny zbudowano z inicjatywy Wielkiego Mistrza Henryka von Plauena. Powstanie świątyni pobitewnej datowane jest na 1411 rok i jest to miejsce uczczenia ofiar bitwy pod Grunwaldem. Powstała w miejscu, gdzie prawdopodobnie stacjonował obóz wojsk krzyżackich. W wyniku badań archeologicznych przeprowadzonych w XX w. odkryto tam masowe groby, w których znaleziono szczątki zidentyfikowane jako należące do mężczyzn w wieku 25 - 50 lat z licznymi ranami w czaszkach. Rany te oraz stan, w jakim znaleziono szczątki, mogą świadczyć o udziale w bitwie.

ZOBACZ TEŻ:

Według niepotwierdzonych informacji, które należy traktować raczej jako późną, XVI - wieczną tradycję, kaplica pobitewna stanęła w miejscu śmierci Wielkiego Mistrza Zakonu Krzyżackiego - Ulricha von Jungingena. Kaplica na przestrzeni wieków była kilkukrotnie przebudowywana. Początkowo wybudowano ją jako prostą, drewnianą konstrukcję, która podczas kolejnej wojny polsko - krzyżackiej, tzw. głodowej, została spalona, po czym odbudowana już jako murowana. W XV w. budynek został powiększony do wymiarów 12 x 23 m, do budowy wykorzystano kamień polny, a konstrukcję wzmocniono ośmioma przyporami.

Przez cały czas kaplica funkcjonowała jako symbol zwycięstwa wojsk polskich nad zakonem krzyżackim i była celem pielgrzymek, na przekór starań władz pruskich o umniejszenie znaczenia tego miejsca. Niestety w kolejnych latach budynek ulegał stopniowej degradacji co spowodowało, że w 1720 r. władze pruskie poleciły rozebrać ruinę.

Po zakończeniu badań w Szczecinie, ofiary bitwy zostaną złożone we wspólnej mogile. Jedną z proponowanych lokalizacji jest krypta kościoła parafialnego w Stębarku.

Dodajmy, że straty krzyżackie - jak podaje Muzeum Historii Polski - szacuje się na 8 tysięcy poległych, w tym 203 braci-rycerzy, spośród 250 w bitwie uczestniczących. Łączne straty armii zakonnej wraz z jeńcami ocenia się na 10-12 tysięcy. Straty polskie nie są znane. Trudno uwierzyć w relację Jana Długosza, który Krzyżakom przypisuje aż 50 tysięcy zabitych, a Polakom zaledwie dwunastu. Wydaje się, że straty litewskie mogły sięgać nawet połowy kontyngentu, polskie zaś były niższe, choć nieznane.

SPRAWDŹ TAKŻE:

Będzie modernizacja szpitala wojskowego. Użyją technologii skanowania przestrzennego 3D!

Będzie modernizacja szpitala wojskowego. Użyją technologii s...

Bądź na bieżąco i obserwuj:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński