Wbrew temu co jeszcze w ubiegłym tygodniu mówił Sabri Bekdas, portowcy odbyli wczoraj planowe zajęcia. Podopieczni Mariusza Kurasa ćwiczyli na boisku przy ul. Karłowicza.
Budynek klubowy w dalszym ciągu jest jednak zamknięty. - I tak pozostanie do końca miesiąca. A co będzie dalej zobaczymy - powiedział Sabri Bekdas. - Miasto wypowiedziało mi wojnę. Skro tak, to teraz ja przejdę do ofensywy! - groził turecki biznesmen.
Bekdas dowiedział się o niedzielnym spotkaniu prezydenta Szczecina Edmunda Runowicza z wiceprezesem PZPN Eugeniuszem Kolatorem - Zamiast działać razem, to knuje się coś przeciwko mnie?! - Bekdas nie krył wzburzenia - Miasto chce się pozbyć mnie ze spółki! Skoro tak, to ja zaczynam wyprzedaż zawodników. Oddam zespół za pół darmo, a na kogo nie będzie chętnych wypożyczę do innych klubów - groził Bekdas.
***
Prezes klubu zapomniał jednak, że coś tu do powiedzenia mają także zawodnicy. Nikt nikogo nie może przecież zmusić do zmiany klubowych barw. Bekdas najwyraźniej zagalopował się w swoich szantażach, a jego pogróżki stają się po prostu śmieszne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?