Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szanse naszych drużyn w III lidze

Maurycy Brzykcy
Piłkarze Energetyka Gryfino (niebieskie koszulki) i Regi Trzebiatów (białe stroje) są z sześciu drużyn z naszego regionu najwyżej w tabeli III ligi.
Piłkarze Energetyka Gryfino (niebieskie koszulki) i Regi Trzebiatów (białe stroje) są z sześciu drużyn z naszego regionu najwyżej w tabeli III ligi. Marcin Bielecki
Sześć zespołów z naszego regionu podzieliło się - jedne walczą o utrzymanie się, drugie mają zapewniony środek tabeli. Jest też drużyna, która wiosną będzie bić się o awans.

Zaczynamy od dołu tabeli.

Piast Choszczno - 15. miejsce i 14 punktów. Zespół Piasta zdobywa mniej niż punkt na mecz, stąd jego pozycja w strefie spadkowej. Choszcznianie sami sobie na taką lokatę zasłużyli, wygrywając tylko jeden mecz u siebie. Piast dużo bardziej skuteczniejszy jest na wyjazdach - 15 strzelonych bramek, przy siedmiu u siebie. Podobno zawodnicy dużo bardziej stresują się, gdy grają na własnym obiekcie. Rodzina i znajomi na trybunach nie pomagają niektórym piłkarzom. W przerwie zimowej wzmocnić należy atak choszcznian, bo w lidze tylko dwie drużyny strzeliły mniej goli.

Błękitni Stargard - 13. miejsce i 16 punktów. Rzutem na taśmę Błękitni wydostali się ze strefy spadkowej po weekendowej wygranej nad Energetykiem Gryfino. Ale całą rundę z pewnością mogą uznać za katastrofalną. W poprzednich rozgrywkach to oni często udzielali lekcji inny ekipom, wysoko je ogrywając. Teraz sytuacja się zmieniła. Porażki 1:6, 3:5, czy dwukrotnie 2:4, bolą. Władze stargardzian zareagowały. Do dymisji podał się grający trener Robert Gajda, a zastąpił go kolega z ataku - Łukasz Woźniak. Wcześniej był on raczej opcją tymczasową, do końca rundy miał tylko prowadzić zespół. Wszystko wskazuje jednak na to, że zobaczymy go w roli szkoleniowca także w drugiej rundzie rozgrywek. Woźniak poprosił również władze klubu o sprowadzenie kilku nowych zawodników i otrzymał zgodę.

Chemik Police - 12. miejsce i 17 punktów. Najbardziej nieprzewidywalny zespół spośród naszej szóstki w lidze. Skazywany przed sezonem na pożarcie, radzi sobie całkiem nieźle. Potrafił wysoko ograć na wyjeździe Astrę Ustronie Morskie, czy zremisować na boisku w Trzebiatowie. Młodzi gracze trenera Michała Zygonia to jednocześnie zaleta i wada tej drużyny. Zaleta, bo nie wszyscy potrafią odgadnąć grę policzan i często są niedoceniani. Wada, bo w wielu momentach młodości, co oczywiste, brakuje doświadczenia. - Każdy dzień, każdy trening, czy mecz pracuje na korzyść tych młodych chłopców - mówi trener Zygoń, który chciałby wzmocnić zespół na kilku pozycjach: środek i bok obrony, środek pomocy oraz napad. Z zespołu może odejść trzech zawodników, m.in. 17-letni środkowy obrońca - Michał Janicki, który w zimie wyjedzie na testy do Ruchu Chorzów i GKS Bełchatów.

Dąb Dębno - 9. miejsce i 19 punktów. Dwa punkty więcej o Chemika, trzy pozycję wyżej w tabeli, ale w Dębnie spokój o utrzymanie jest chyba dużo większy, niż w Policach. Można powiedzieć, że Dąb to w miarę poukładana ekipa. Od kilku lat gra w mniej więcej tym samym składzie, prowadzona jest przez tego samego szkoleniowca i osiąga podobne wyniki. Cieszy dobra forma strzelecka Romana Majchrzaka. Z 11 golami jest liderem klasyfikacji strzelców, choć przecież to pomocnik.

Energetyk Gryfino - 7. miejsce i 21 punktów. To chyba największe pozytywne zaskoczenie tej rundy. Przed sezonem z drużyny odeszło kilku wartościowych graczy, no i trener Marek Minkwitz, który przecież tę ekipę do III ligi wprowadził. W jego miejsce zatrudniono doświadczonego Jana Juchę i z meczu na mecz gryfinianie grali coraz lepiej. Ograli między innymi Regę Trzebiatów, czy Chojniczankę Chojnice, a więc ścisłą czołówkę. Przed taki zawodnikami jak Maciej Grąbczewski, Maciej Czyżewski, Damian Ludwiczak, czy Kamil Kutasiewicz jeszcze kilka ładnych lat grania.

Rega Trzebiatów - 4. miejsce i 26 punktów. Przed sezonem apetyty w Trzebiatowie na awans były duże. Ściągnięcie do Regi trenera Minkwitza oraz bramostrzelnych zawodników (Robert Śliwiński, Grzegorz Wawreńczuk) miało oznaczać skuteczną walkę o awans. Po jesieni sytuacja Regi nie jest jeszcze tragiczna, ale do lidera - Chojniczanki, trzebiatowianie tracą aż 7 oczek. Trener Minkwitz chciał, by jego zespół zdobywał średnio dwa punkty na mecz i prawie się to udało. Cieszy fakt dobrej gry przed własną publicznością, gdzie Rega jest bez porażki. - Nie jesteśmy słabsi od Chojniczanki o siedem punktów, ale o tyle od niej mniej skuteczni - powiedział trener Minkwitz, który już rozgląda się za ofensywnymi graczami. - My mamy najlepszą obronę w lidze, ale pod względem ataku plasujemy się na tym samym poziomie, co przedostatni Piast - dodał Minkwitz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński