- Spotkałem go na drodze w kierunku Wiechowa - opowiada pan Grzegorz. - Doszedł do pierwszej posesji gdzie znajdował się kosz na śmieci. Szukał tam jedzenia.
Pan Grzegorz pomógł zagubionemu zwierzęciu bezpiecznie przejść przez jezdnię.
- Lekko popychałem go, by szedł w pole, w kierunku lasu - mówi pan Grzegorz. - Ludzie ze wsi byli bardzo zdumieni tym, że zwierzak dał się tak grzecznie odprowadzić. Ale dzików nie wolno dokarmiać, bo szybko się przyzwyczajają.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?