Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sylwestra spędzą w schronisku

Piotr Jasina, 29 grudnia 2005 r.
W "Feniksie” mają zapewniony nocleg i jeden posiłek dziennie. Mogą zapracować tu na następny.
W "Feniksie” mają zapewniony nocleg i jeden posiłek dziennie. Mogą zapracować tu na następny. Tomasz Łój
Większość polickich bezdomnych przebywa już w schroniskach. Mają ciepły kąt i posiłek. Po klatkach i hotelach włóczy się jeszcze kilku najbardziej zatwardziałych kloszardów. Lubią wypić, czego w schroniskach im nie wolno.

- Wigilię spędziłem już w schronisku "Fenix", bo akurat wytrzeźwiałem - mówi Wiesław Szymański, którego spotkaliśmy żebrzącego pod sklepem Netto w Policach. - W Sylwestra też tam będę.

Ma 50 lat. pochodzi z Białogardu. Tuła się już od ponad 15 lat. Jest kawalerem. Z zawodu konstruktor żelbetowy. Odsiadywał wyrok za drobne kradzieże.
- Co bym chciał w nowym roku? - powtarza zaskoczony pytaniem. - Żeby rząd mi dał pracę.

Zbigniew Garski skończył 47 lat. Miał kobietę i dziecko. Ale pozostało po nich tylko wspomnienie. Mówi, że bezdomnym jest już ponad 9 lat.
- Jestem spawaczem, kiedyś pływałem na statkach, pracowałem w Stoczni Gdańskiej - wspomina. - Jak jest jakaś fucha, to zarabiam na spawaniu. Pomieszkuję u kolegi w "blaszkach" przy ul. Bankowej, bez zameldowania. Co sobie życzę? Zdrowia!

Z czego żyjecie?

- Tu trochę wyżebrzemy, tam trochę - mówią obaj. - Ludzie dają parę złotych, tak jak wy. Czasami coś się zrobi albo znajdzie.

Mróz postraszył

- Kilka osób do Feniksa zawieźliśmy w Wigilię - informuje Ryszard Szremski, komendant Straży Miejskiej w Policach. - W tym dniu wielu bezdomnych decyduje się na pobyt w schroniskach. Dlatego wydłużyliśmy dyżur w Wigilię do godz. 19, właśnie z myślą o nich i przewieźliśmy kilka osób na miejsce. Kolejne osoby zgłosiły się, kiedy zaczęło mrozić.

Są poinformowani

Jak co roku, strażnicy miejscy wraz z pracownikami Ośrodka Pomocy Społecznej wyszukiwali bezdomnych. Przekazywali im ulotki informacyjne z adresami placówek, które zapewnią im nocleg i jedzenie. Przekonywali, że warto z tej pomocy skorzystać, nie narażać życia zwłaszcza, kiedy będą ostre mrozy.

- W tej chwili po ulicach włóczy się jeszcze kilku najzatwardzialszych kloszardów - zapewnia komendant Straży Miejskiej. - Oni są już niereformowalni. To alkoholicy, degeneraci. Nie potrafią i nie chcą się dostosować do rygoru schronisk. A tam przede wszystkim nie wolno pić alkoholu.

Komendant przyznaje, że bardzo często przewożą tych kloszardów do izby wytrzeźwień w Szczecinie. Jest też część bezdomnych, którzy koczują w altankach, garażach. Podpisali oświadczenia, że nie chcą skorzystać z pomocy OPS i nie przeniosą się do schroniska.

Straż czuwa

W gminie Police żyje blisko 90 bezdomnych. Część z nich prowadzi życie kloszardów, żebrzą, piją, tułają się po klatkach schodowych, kanałach, bunkrach. Są schorowani. Nie mają z czego żyć. Środowisko polickich kloszardów jest jednak dobrze rozpoznane. Straż Miejska na bieżąco penetruje dokładnie miejsca, w których śpią i żyją.

- Kiedy temperatury spadają poniżej zera, szczególnie uważnie Sprawdzamy zabudowane wysypiska, klatki hoteli przy ul. Bankowej itp. - dodaje Szremski. - Trzeba im podać rękę, pomóc, bo bez tego by wyginęli. Nie możemy dopuścić, by zamarzli. Jak nastąpią silne mrozy, do schronisk trafią wszyscy. "Przekonamy" nawet tych najbardziej krnąbrnych.

W tej chwili w szczecińskim schronisku "Fenix" przebywa już 17 z nich, ponad 50 osób skierowano do schroniska św. Brata Alberta w Policach. W schroniskach mają zapewniony nocleg i co najmniej jeden posiłek dziennie.

Działania strażników i OPS są skuteczne, skoro od lat nie odnotowano tu żadnego przypadku zamarznięcia osoby bezdomnej.

Gmina dofinansowuje schronisko św. Brata Alberta w Policach, gdzie trafiają bezdomni. Policki Ośrodek Pomocy Społecznej ma też podpisaną stałą umowę ze szczecińskim Feniksem. Na okres zimowy zwiększył liczbę miejsc w schronisku dla bezdomnych z Polic z 15 do 30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński