Świnoujski terminal LNG - inwestycja przyniesie korzyści

Świnoujski terminal LNG to jedna z najbardziej kontrowersyjnych inwestycji nie tylko dla miasta, ale kraju. Od początku wokół budowy pojawiało się wiele spekulacji. Teraz nikt nie ma wątpliwości, że inwestycja przyniesie korzyść.

- Szacujemy, że pierwsze wpływy do budżetu miasta, z tytułu podatku od nieruchomości, które będzie odprowadzać Polskie LNG, wyniosą 35 milionów złotych - informuje Robert Karelus, rzecznik prezydenta Świnoujścia.

Inwestycja miała być ukończona na przełomie 2014 i 2015 roku. Dziś wiadomo, że w pełni ukończona będzie w styczniu lub na początku lutego.

- Terminal LNG w Świnoujściu wszedł w najważniejszą fazę realizacyjną, zarówno pod kątem budowy, jak i przygotowania do przyszłej eksploatacji - informuje Maciej Mazur z PLNG. - Trwają sukcesywne próby i odbiory poszczególnych elementów instalacji.

Jednym z kluczowych wydarzeń, związanych z czynnościami przygotowawczymi do próbnych rozruchów instalacji, były zakończone przed kilkoma dniami próby pneumatyczne zbiorników na skroplony gaz.

- Wyniki testów sprawdzających szczelność konstrukcji obu zbiorników terminalu LNG są pozytywne - wyjaśnia Mazur. - Konstrukcje te zachowują wszystkie wymagana parametry.

Pozytywne wyniki, to dobre wieści dla miasta. Jeszcze lepsze płyną z Sejmu.

- Nie mamy sygnałów o tym, aby Sejm zamierzał przyjąć ustawę zwalniającą spółkę od tego obowiązku - mówi Karelus. - Podatek trafi do kasy miasta w roku kalendarzowym następującym po roku oddania inwestycji do użytku. Jeżeli terminal LNG rozpocznie funkcjonowanie w 2015 roku, pierwsze wpływy nastąpią w roku 2016.

Jak zapewniają nas przedstawiciele LNG, terminal będzie gotowy do odbioru komercyjnych dostaw gazu w 2015 roku. Równocześnie spółka PLNG informuje o możliwości budowy trzeciego zbiornika. Dla budżetu Świnoujścia oznacza to jeszcze większe wpływy. Jeżeli spółka wybuduje trzeci zbiornik, wzrosną one do około 50 mln zł.