O godzinie 14.40 Państwowa Straż Pożarna w Świnoujściu dostała zgłoszenie, że płonie las pod Łunowem, który gasili wczoraj.
-Tym razem były trzy ogniska. Łącznie paliła się powierzchnia o wielkości 350 metrów kwadratowych - mówi Marek Boratyński z Państwowej Straży Pożarnej w Świnoujściu.
Ogień gasili do godziny 16.30 strażacy z PSP na Warszowie oraz wojskowa straż pożarna. Tym razem płonęła część lasu na terenie należącym do PKP. Wczoraj paliło się natomiast w 11 miejscach, na terenie Nadleśnictwa.
Nie ma już wątpliwości, że to działanie celowe. Strażacy apelują o pomoc w schwytaniu podpalacza.
Przypomnijmy w poniedziałek godz. 17.46 Państwowa Straż Pożarna dostała zgłoszenie o pierwszym pożarze lasu pod Łunowem. Na miejscu okazało się, że las płonie w kilku miejscach. Ostatecznie takich ognisk naliczono jedenaście.
- Nie ustaliliśmy przyczyny, ale wygląda, że zrobiono to celowo - mówi Marek Boratyński z Państwowej Straży Pożarnej w Świnoujściu. -Tyle zdarzeń działo się w jednym czasie? To raczej nie jest przypadek. Las gasiło dziewięć wozów strażackich. Oprócz świnoujskich strażaków, przyjechały jednostki z Przytoru, Karsiborza, Międzyzdrojów, Wolina, Lubinia. Akcja trwała aż do godziny 21.30.
W tym samym czasie pięć wozów strażackich walczyło też z ogniem na samym Warszowie. Około godziny 18.30 zgłoszono, że w ogniu stanął opuszczony budynek przy ulicy Barlickiego. Tutaj akcję zakończono po godzinie 21.
Ściany budynku nie przetrwały i runęły. Pożar zagrażał pobliskiemu budynkowi poczty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?