Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świnoujście: Zdewastowane kosze, grać nie można

Anna Starosta
Krystian, Robert, Kamil i Mateusz (na zdjęciu od lewej) za pośrednictwem naszej gazety apelują do władz spółdzielni o naprawę kosza do gry.
Krystian, Robert, Kamil i Mateusz (na zdjęciu od lewej) za pośrednictwem naszej gazety apelują do władz spółdzielni o naprawę kosza do gry. Sławek Ryfczyński
Od ponad roku młodzież nie może grać w kosza na podwórku koło bloków przy ulicy Grunwaldzkiej 26 i 27. Kosze są zdewastowane. Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Słowianin", do której należą bloki, obiecuje zająć się sprawą.

Dzieci i młodzież narzekają, że nie mają co robić na podwórku.

- Potem wszyscy mówią, że z nudów rozrabiamy albo siedzimy na placach zabaw dla małych dzieciaków - mówią Damian Kosteczki i Marcin Jadłowicz, gimnazjaliści, którzy mieszkają w pobliżu.

Nasi rozmówcy podkreślają, że nie trzeba zagorzale trenować koszykówki, żeby lubić ten sport.

- Chodzi o zabawę. Zbieramy się blokami i tworzymy drużyny - mówi jeden z licealistów. - Swego czasu mieliśmy tu nawet prawie profesjonalne rozgrywki. Dziewczyny nam dopingowały. A teraz, to sobie możemy podbijać piłkę tylko o te tablice.

Mariusz Łukaszyk, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Słowianin" przyznaje, że sprawa tego konkretnego boiska nie jest mu znana. Obiecuje wysłać na miejsce pracowników.

- Wymienialiśmy ostatnio kosze, ale na innym podwórku - mówi.

Problem w tym, jak twierdzi prezes, że w wielu miejscach kosze do gry ściągane są przez spółdzielnie na żądanie mieszkańców.

- Dostajemy mnóstwo pism i telefonów od mieszkańców, którym przeszkadzają hałasy - tłumaczy. - Musimy dbać o wszystkich. W wielu blokach mieszkają starsi ludzie. Ciągłe odbijanie piłki o betonowe boisko to dla nich katorga.

Rodzice nastolatków, z którymi rozmawialiśmy, mówią jednak, że w przypadku ulicy Grunwaldzkiej, takiego problemu nie było.

- Nikt się nie uskarżał na to, że dzieci grają w kosza - opowiada Halina Jatyka. - Boisko nie jest ustawione pod samymi blokami. Dookoła jest spora przestrzeń. Moim zdaniem, dużo lepiej jak dzieci grają właśnie na boisku, niż siedzą pod klatkami i ryczą wniebogłosy, jak mawia moja sąsiadka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński