Serię kradzieży rowerów rozpoczęła się w marcu. Wtedy do Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu zgłosił się pokrzywdzony, który powiadomił o kradzieży roweru o wartości 600 zł. Jednoślad stał przypięty na osiedlowym parkingu, jednak sprawca zdołał pokonać zabezpieczenie i odjechał nim w nieznanym kierunku. Do kradzieży kolejnych trzech rowerów doszło na początku kwietnia. Jednoślady o łącznej wartości blisko 5.000 zł zostały skradzione z klatki schodowej, rowerowni oraz z wiaty na terenie prywatnej posesji.
Na początku kwietnia doszło również do włamań do dwóch samochodów w dzielnicy nadmorskiej. Działający pod osłoną nocy, po uszkodzeniu szyb, sprawca dostał się do środka pojazdów, skąd ukradł wszystko, co wpadło w jego ręce - począwszy od walizki z odzieżą i kosmetykami, damskiej torebki, okularów przeciwsłonecznych, telefonu komórkowego, nawigacji samochodowej, pieniędzy, kluczy, a skończywszy na dziecięcym nosidełku.
Noc, w której sprawca zaliczył włamania do samochodów zakończyła się dla niego pobytem w policyjnym areszcie. Funkcjonariusze patrolujący ulice miasta zauważyli młodego mężczyznę z bagażami, który na widok radiowozu odrzucił to, co miał w rękach i zaczął uciekać. Po krótkim pościgu młodzieniec został zatrzymany. Okazał się nim 20-letni mieszkaniec Świnoujścia, który w rozmowie z funkcjonariuszami przyznał się do włamania do zaparkowanego mercedesa. Policjanci zabezpieczyli wszystkie przedmioty pochodzące z włamania, które następnie przekazali właścicielowi.
Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu, a stróże prawa rozpoczęli ustalenia w sprawie włamania do drugiego z pojazdów. Na zabezpieczonym monitoringu utrwaliła się twarz sprawcy, który po wejściu na parking usiłował zasłonić nagrywającą go kamerę. Nie powstrzymało go to jednak przed włamaniem do samochodu marki VW. Twarz włamywacza znana policjantom - okazał się nim zatrzymany wcześniej 20-latek. Szereg kolejnych czynności i innych ustaleń prowadzonych przez policjantów w sprawie serii kradzieży rowerów doprowadziły ich do tej samej osoby
Po przedstawieniu zarzutów, mężczyzna przyznał się do wszystkich sześciu przestępstw, opisując ze szczegółami swoje zachowanie.
Mundurowi będą dążyć do odzyskania pozostałych skradzionych pokrzywdzonym przedmiotów.
O losie 20-latka zadecyduje Sąd Rejonowy w Świnoujściu. Grozi mu kara do od roku 10 lat pozbawienia wolności.
Polecamy na gs24.pl:
- Protesty podczas wizyty premier Beaty Szydło w Szczecinie. "Martwe nie będziemy rodzić"
- Szmula, Many, Mikmak. Czy znasz szczecińską gwarę?
- Kiedy zostanie otwarty dworzec w Szczecinie PKP? Nikt nie wie [ZDJĘCIA]
- Zobacz wielką, wiosenną galerię fotografii szczecinian! [ZDJĘCIA]
- Zaginęli w 2015 i 2016 roku. Wciąż szuka ich policja [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?