Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świnoujście: Mieszkanka ul. Hołdu Pruskiego okupuje komendę policji

ha
Fot. Sławek Ryfczyński
Małgorzata Kruszniak rozłożyła kołdrę pod oknem dyżurki. Chce dowiedzieć się, dlaczego policja umarza sprawy przeciwko jednemu z jej sąsiadów.

O kobiecie i jej rodzinie zrobiło się głośno, gdy na początku stycznia zmarł jeden z mieszkańców kamienicy, w której mieszka. Mężczyzna wyszedł z mieszkania, aby uspokoić syna kobiety i jego znajomego, którzy pijani awanturowali się na klatce schodowej. Doszło do szarpaniny, w trakcie której mężczyzna spadł ze schodów. W wyniku odniesionych obrażeń zmarł w szpitalu. Pozostali mieszkańcy zbuntowali się i zażądali eksmisji Małgorzaty Kruszniak i jej rodziny.

- Ci ludzie nie dają nam normalnie żyć. Zaczepiają, wyzywają - opowiadali. - Synowie tej pani systematycznie ćpają i śpią na klatce schodowej. Nie chcemy czekać, aż znowu ktoś zginie.

Kobieta z kolei mówi, że to ona czuje się zaszczuta przez sąsiadów.

Nie było przestępstwa

- Część postępowań zostało umorzonych ze względu na brak znamion przestępstwa - mówi Małgorzata Śliwińska, rzeczniczka świnoujskiej policji. - Inne są jeszcze w toku. Zarówno te skierowane przez panią Kruszniak wobec sąsiadów, jak i jej sąsiadów wobec niej.

Kobieta zapowiada, że nie opuści komendy policji dopóki nie porozmawia z komendantem. Dzisiaj komendant jest służbowo w Kołobrzegu. Policjanci zaproponowali więc kobiecie, że porozmawia z nią jego zastępca. Odmówiła.

Chwaliła policję

W tej sytuacji policja wydała oświadczenie.

- Jesteśmy zaskoczeni postawą pani Kruszniak - mówi Małgorzata Sliwińska, rzeczniczka świnoujskiej policji. - Nasi ludzie byli w kamienicy na Hołdu Pruskiego za każdym razem, gdy działo się tam coś złego.

Dodaje, że dzień wcześniej Małgorzata Kruszniak rozmawiała z dzielnicowym.

- Powiedziała mu, że jest wdzięczna policji, bo jako jedyni nie jesteśmy obojętni na jej sytuację - mówi Małgorzata Śliwińska. - Dlaczego nagle zmieniła zdanie? Nie wiem.

Małgorzata Kruszniak zapowiedziała, że nie będzie przyjmowała jedzenia. Policja powiadomiła pogotowie. Jeśli zasłabnie zabierze ją karetka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński