- Kierowcy ze Świnoujścia wiedzą jak jechać, chociaż takie poruszanie się na pamięć, też nie jest dobre - mówi pan Marian, który pracuje na pobliskim targowisku. - Ale ci spoza miasta nie wiedzą, co robić. Na wszelki wypadek stają, aby przepuścić nadjeżdżających z lewej. Takie sytuacje są tu na porządku dziennym.
Pojechaliśmy na miejsce. Potwierdziły się obserwacje Czytelnika. Kierowca z niemiecką rejestracją przepuszczał nadjeżdżającego od strony ulicy Steyera, choć to on powinien jechać pierwszy. Ten drugi musi się zatrzymać na znaku stop.
- Teoretycznie jadący drogą z pierwszeństwem mogą zauważyć charakterystyczny sześciokątny znak "stopu" przy ulicy Steyera - mówi jeden z kierowców. - Ale muszą patrzeć na swoje znaki, a w tym przypadku raczej ich szukać. A nie zwracać uwagę na oznaczenia drugiej ulicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?