Świnoujście: Fama zbliża się do końca

Przez najbliższe dni uczestnicy FAMY wystąpią i przy promenadzie, i na plaży, i w muszli koncertowej.

- Szczególnie polecam projekt, który nazwaliśmy Fama udomowiona. Odbędzie się w czwartek przy promenadzie - mówi Alicja Myśliwiec, jedna z organizatorek festiwalu. - Ma pokazać nas troszkę z innej strony. Będą w niej brać udział nie tylko aktorzy przedsięwzięcia, ale również mieszkańcy i turyści wyciągnięci z publiczności. Z ciekawszych koncertów, to na pewno polecam dzisiejszy koncert zespołu Przepraszam. Koncert odbędzie się o godzinie 23 w Jazz Club Centrala.

Przez kolejne dni wystąpią także grupy kabaretowe. Między innymi w sali teatralnej miejskiego domu kultury będzie można zobaczyć występ kabaretu Adin, który zaprezentuje się z gwiazdą znanego wszystkim Kabaretu Potem. Jak mówi Alicja Myśliwiec, będzie więc okazja przyjrzenia się profesjonalistom.

- Co roku przyjeżdżam na wakacje do Świnoujścia. Zawsze wtedy kiedy jest FAMA - mówi Joanna Drewnowska ze Szczecina. - Chodzę na większość koncertów. Zawsze coś wpadnie mi w ucho. Niektóre są fantastyczne. Nie mogę się jednak doczekać finału.

Największe emocje będą właśnie na zakończenie festiwalu. W tym roku famowicze postanowili nazwać koncert finałowy "Czarno to widzę". Nie jest to przypadkowy wybór. Od paru lat, jak sami mówią, nad festiwalem wiszą czarne chmury. Mówiło się nawet, że FAMA nie będzie już organizowana w Świnoujściu. Organizatorzy postanowili zakończyć tę czarną passę.

- Ma to być koniec złego i początek czegoś nowego - lepszego w przyszłych latach. Stąd ta nazwa - podkreśla Alicja Myśliwiec. - O przyszłorocznej FAMIE myślimy już w nowym świetle.

Na koncercie finałowym, który odbędzie się w sobotę o godzinie 20 w świnoujskim amfiteatrze będzie można zobaczyć występy uczestników i laureatów całego festiwalu. Gwiazdą wieczoru będzie zespół Dziewczyny i Anna Serafińska.