Jeszcze w grudniu ubiegłego roku Szpital Miejski im. Jana Garduły w Świnoujściu był zadłużony na około 13,5 miliona złotych. Dziś placówka nie ma zadłużenia.
- Dzięki zmianie organizacyjno-prawnej szpitala miejskiego i przekształceniu go w spółkę prawa handlowego ze stuprocentowym udziałem miasta, nastąpiła możliwość całkowitego jego oddłużenia - mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta. - Dziś szpital nie ma zadłużenia i na bieżąco realizuje zobowiązania.
Do przekształcenia placówki doszło w drugiej połowie ubiegłego roku. Wtedy mówiono, że przekształcenie Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością jest jedynym ratunkiem dla lecznicy. Opinie na ten temat były różne. Decyzji nie aprobował między innymi Dariusz Śliwiński, radny z ramienia PO.
- Największą porażką tej kadencji było rozwiązanie, jakie zastosowano w przypadku szpitala - komentował radny Śliwiński w rozmowie z Głosem. - Szpital stał się ogromnym obciążeniem finansowym dla miasta.
Zadłużenie tylko częściowo zostało pokryte ze środków zewnętrznych.
- Ponad dwa miliony złotych zostały przekazane wierzycielom z dotacji w wysokości 3,78 mln zł, którą otrzymaliśmy z ministerstwa zdrowia - informuje Karelus.
Pozostałe zobowiązania przejęło miasto.
- Z chwilą przekształcenia szpitala Świnoujście przejęło jego zobowiązania cywilnoprawne oraz kredyty w kwocie 9, 8 miliona złotych, z czego 499 tysięcy złotych zostało już spłaconych przez miasto ze środków własnych - wyjaśnia rzecznik i dodaje, że pozostałe zobowiązania będą spłacane w transzach, które będą negocjowane z bankami, począwszy od 2015 do 2028 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?