Świnoujście: Chcą zrobić skwer działkowca

Mieszkańcy narzekają, że zielony plac przy ulicy Armii Krajowej jest miejscem, gdzie przesiadują bezdomni i załatwiają się psy. A powinien być, jak twierdzą, mini parkiem w centrum miasta. Miasto ma plany, aby zrobić w tym miejscu coś, co można by śmiało nazwać namiastką ogrodu botanicznego. Chodzi o skwer działkowca, gdzie właściciele ogrodów mogliby sadzić najlepsze okazy roślin.

- Pomysłodawcą jest jeden z działkowców Stanisław Derendasz - mówi Robert Karelus z urzędu miasta. - To fantastyczna inicjatywa obywatelska. Tym bardziej, że mamy w mieście około 3 tysięcy działkowców. Nawet jeśli tylko część będzie chciała pochwalić się i podzielić swoimi plonami, to możemy stworzyć naprawdę ładne i niespotykane miejsce.

Nad wszystkim czuwać będzie ogrodnik miasta i firma, która zajmuje się zielenią w Świnoujściu.

- Chodzi o to, aby nie sadzić roślin bez składu i ładu - mówią urzędnicy. - Wszystko ma być zaprojektowane z głową. No i trzeba o to przez cały czas dbać.

Mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy o tej sprawie, popierają pomysł świnoujskiego działkowca.

- Teraz to miejsce jest niewykorzystane - mówi Krzysztof Grudecki, który mieszka w pobliżu. - Jest tu zieleń, jakieś drzewka i krzewy. Wiosną kwitną żonkile, ale to mało. Plac powinien być kolorowy, pełen kwiatów przez całe lato i jesień.

Inna z mieszkanek Irena Uszklewicz dodaje, że przydałaby się na tym placu na przykład fontanna. - Albo jakiś pomnik? - zastanawia się kobieta. - Niekoniecznie betonowe postumenty z ubiegłej epoki. W Międzyzdrojach postawili rybacką łódź w centrum i to bardzo ładnie wygląda.

Działkowcy z ogrodów Paprotno, których też porosiliśmy o komentarze w tej sprawie, są przekonani, że idea miałaby duże szanse powodzenie.

- Jest wielu zapalonych działkowców, którzy sprowadzają rośliny z najróżniejszych zakątków Polski i Europy. Na pewno chętnie pokazaliby je nie tylko najbliższym sąsiadom - wyjaśnia Elżbieta Paradowska.