Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świnoujście. Chcą rozebrać stuletni dom. Czekają na opinię konserwatora zabytków

asta
- Ten budynek to symbol Warszowa. Osobiście mam do niego sentyment - mówi pani Ewa i z uśmiechem dodaje - Na początku lat 90 ubiegłego wieku kupiłam tu w Baltonie swoją pierwszą lokówkę do włosów. Dziś taki zakup na nikim już nie robi wrażania, ale wtedy to było coś.
- Ten budynek to symbol Warszowa. Osobiście mam do niego sentyment - mówi pani Ewa i z uśmiechem dodaje - Na początku lat 90 ubiegłego wieku kupiłam tu w Baltonie swoją pierwszą lokówkę do włosów. Dziś taki zakup na nikim już nie robi wrażania, ale wtedy to było coś. Fot. Anna Starosta
Zabytkowy budynek przy Barlickiego 6 na Warszowie liczy sobie ponad sto lat. Jest przeznaczony do rozbiórki. Mieszkańcy dzielnicy mieli nadzieję, że uda się go uratować. Wszystko wskazuje na to, że będzie zrównany z ziemią.

Dla wielu starszych świnoujścian ten budynek to pewien symbol. Tu był kiedyś znany fryzjer, a obok sklep Baltony.

Obok budują bloki

Na działce sąsiadującej z budynkiem rozpoczęły się prace budowlane. Mają tam powstać dwa bloki z mieszkaniami i lokalami handlowymi. Wcześniej na placu był tymczasowy parking. Mieszkańcy podkreślają, że woleli poprzednie rozwiązanie. W sezonie kierowcy nie chcąc się przeprawiać samochodami, zostawiają je na parkingu wzdłuż Barlickiego.

-Tam jest jednak tak mało miejsca, że auta stają dosłownie wszędzie. Ten parking był jakimś odciążeniem. A teraz jeszcze mieszkańcy tych bloków będą zostawiać samochody na tym parkingu wzdłuż ulicy - mówi jedna z mieszkanek.

- I jeszcze będą burzyć ten piękny drewniany dom, który postawiono tu na początku XX wieku - dodaje Waldemar Ochocki, którego spotkaliśmy w okolicy na spacerze z pasem.

Robotnicy, którzy prowadzą prace budowlane nic nie mówią o burzeniu sąsiedniego domu. Jak tłumaczy jeden z nich, mają za zadanie postawić dwa budynki. Tak też wynika z tablicy informacyjnej postawionej przy placu budowy.

O wyburzeniu budynku i protestów mieszkańców pisaliśmy kilka miesięcy temu. Lokatorzy nie chcieli się pogodzić z decyzją władz.

- To taki ładny budynek - mówiła jedna z nich. - Zabytkowy, bo przecież przekroczył setkę.

Mogli go remontować

Niestety, jak tłumaczyli nam pracownicy Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, budynek jest w tak złym stanie, że nie opłaca się go remontować.

- Trzeba by to zrobić kilkanaście lat temu, albo wcześniej. Niestety od lat budynek popadał w ruinę - dodają.

Chociaż budynek ma ponad sto lat, nie jest wpisany do rejestru konserwatora zabytków.

- W starym planie zagospodarowania przestrzennego, jeszcze z lat 90-tych ten budynek był w wykazie kamienic objętych ochroną konserwatorską - mówią pracownicy biura wojewódzkiego konserwatora zabytków. - Wówczas też nie był wpisany do rejestru. Jednak ochrona pozwalała na jakąś kontrolę z naszej strony.
Niestety w 2004 roku plan okazał się niepotrzebny. W nowym takie zapisy już się nie pojawiły.

Nie muszą, ale zapytają

W związku z tym, że budynek z Barlickiego nie znajduje się w spisie zabytków i władze w przypadku rozbiórki nie mają obowiązku pytać konserwatora o zgodę.

- Chcemy jednak, aby wszystko było jak należy - przyznaje Robert Karelus z urzędu miasta. - Dlatego wysłaliśmy do konserwatora prośbę o opinię w tym temacie. Dopiero po jej skonstruowaniu będziemy podejmować ostateczną decyzję - przyznaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński