Industria Kielce wygrała z Gwardią Opole
Industria Kielce - Corotop Gwardia Opole 36:22 (17:13)
Industria: Wałach, Mestrić- A. Dujszebajew 5, Paczkowski 3, Gębala 4, Karacić, Karaliok 8, Wiaderny 1, Thrastarson 1, Kounkoud 5, Olejniczak 2, Surgiel 4, D. Dujszebajew 3.
Początek spotkania należał zdecydowanie do Industrii. Goście dopiero w 8 minucie rzucili pierwszą bramkę. W 12 minucie podopieczni Krzysztofa Lijewskiego (Talant Dujszebajew jeszcze w tym spotkaniu odbywał karę i nie mógł prowadzić drużyny) prowadzili 8:3. Później, gdy mistrzowie Polski grali w osłabieniu, zawodnicy z Opola rzucili dwie bramki z rzędu i zrobiło się 8:6.
W kadrze na spotkanie z Gwardią Opole nie znaleźli się Andreas Wolff i Nicolas Tournat. Mecz w bramce Industrii rozpoczął Miłosz Wałach. Nie było też Dylana Nahi i Arkadiusza Moryto, którzy narzekali na drobne urazy po ostatnim meczu z MMTS Kwidzyn.
W 21 minucie po bramce Tomasz Gębali Industria prowadziła 12:9. W 29 minucie z drugiej linii trafił Benoit Kounkoud i było 17:13. W ostatniej sekundzie rzucał jeszcze Daniel Dujszebajew, ale jego rzut został zablokowany przez zawodników Gwardii. I do przerwy było 17:13.
W pierwszej odsłonie najskuteczniejszym zawodnikiem był Artiom Karaliok, który zdobył pięć bramek. Sztab szkoleniowy kieleckiej drużyny po raz kolejny w defensywie preferował ustawienie 5-1 z wysuniętym Pawłem Paczkowskim i Benoitem Kounkoudem. Momentami na pozycję kołowego wbiegał też Tomasz Gębala, któremu udało się w ten sposób pokonywać doświadczonego golkipera z Opola Adama Malchera.
W drugiej połowie w kieleckiej bramce pojawił się Sandro Mestrić i od razu popisał się dwoma udanymi interwencjami. W 44 minucie po dwóch bramkach z rzędu Daniela Dujszebajewa mistrzowie Polski uzyskali 10-bramkową przewagę 26:16. W 56 minucie po rzucie ze skrzydła Szymona Wiadernego gospodarze prowadzili 33:20. Po chwili Sandro Mestrić obronił rzut karny, który wykonywał Daniel Koprek. Później bramki rzucili Tomasz Gębala i Artiom Karaliok, który był najskuteczniejszym zawodnikiem Industrii w tym pojedynku - rzucił 8 bramek.
Ostatecznie mistrzowie Polski pewnie wygrali 36:22 i awansowali do Final 4 Orlen Pucharu Polski.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?