Mężczyzna chciał rozgrzać silnik swojego samochodu. Uruchomił więc auto i ruszył przejechać się po wsi. Przejeżdżając obok jednego z domów zauważył duży ruch na podwórku. Ludzie wynosili z samochodu drewno, cięli je piłą motorową. Mężczyzna zatrzymał się i obserwował całą sytuację.
Po chwili z podwórka wyjechała ciężarówka i ruszyła w stronę do pobliskiego lasu. Mężczyzna zauważył, że kierowcą był 30-letni mieszkaniec tej wsi. Znał go osobiście. Postanowił obserwować samochód i ruszył za nim w bezpiecznej odległości.
Po krótkim zauważył, że ciężarówka wyjeżdża z lasu. Jej kierowca prawdopodobnie zorientował się, że jest obserwowany. Skręcił na drogę do Kamienia, w przeciwną stronę od domu. Przyspieszył i załadowanym drewnem samochodem próbował uciec. Na jednym z zakrętów stracił panowanie nad samochodem i uderzył w metalową barierkę.
- Kierowca ciężarówki w popłochu wyskoczył z szoferki i uciekł w pole - mówi asp. sztab Mirosław Bakowicz z Komendy Powiatowej Policji w Kamieniu. - Świadek zawiadomił policję.
Policjanci zabezpieczyli samochód z drewnem. Kilka godzin później zatrzymano jego kierowcę Piotra K. Przyznał się do kradzieży 3,5 metra sześciennego drewna. Grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?