Na szczęście kobieta wcześniej zdążyła zadzwonić na policję i jej mąż słysząc sygnał nadjeżdżającego radiowozu, uciekł w las. Natychmiast na miejsce zdarzenia przyjechało też pogotowie.
Matka z oparzeniami dróg oddechowych śmigłowcem została przetransportowana do szczecińskiej kliniki, a jej syn do centrum oparzeń w Gryficach. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Jacka D. przez całą noc poszukiwała policja. Ostatecznie mężczyzna, po wcześniejszym kontakcie z matką, sam zgłosił się na policję dziś ok. godz. 11. Został już przesłuchany przez prokuratora i usłyszał zarzuty, z których najcięższy to usiłowanie zabójstwa, za które grozi mu dożywocie. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, w tym małżeństwie od dawna nie działo się dobrze. Mąż podejrzewał żonę o zdradę, ta chciała rozwodu i wysokich alimentów. W domu dochodziło do rękoczynów. Wczoraj świdwińska policja miała składać do prokuratury doniesienie na Jacka D. o znęcanie się nad rodziną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?