Szczecińska Izba Celna, mimo wcześniejszych zapowiedzi, nie podjęła żadnej decyzji w sprawie szczecińskiej wytwórni wódek Polmos.
- Pani dyrektor IC spotkała się z prezesem spółki minionej środy - poinformowała nas Monika Woźniak-Lewandowska z Izby Celnej w Szczecinie. - Sprawa powinna się rozstrzygnąć w najbliższy poniedziałek, 5 stycznia.
Kluczowym dla Polmosu w tej chwili jest zezwolenie na prowadzenie składu podatkowego, które wydaje Izba. Skład to w uproszczeniu zawieszenie poboru akcyzy na produkowane, przetwarzane czy magazynowane alkohole. Pamiętajmy też, że oprócz bieżącej produkcji Polmos dysponuje zapasami, od których akcyza liczona jest w dziesiątkach milionów złotych. Wspomniane zezwolenie pozwala odprowadzać podatek tylko od sprzedanych alkoholi.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Izba zezwoliła Polmosowi prowadzić skład bezterminowo. Ale spółka musi wpłacać określone kwoty stanowiące zabezpieczenie akcyzowe. Tego warunku Polmos nie spełnił, stąd zamieszanie. Dlatego dyrektor Izby może cofnąć wspomniane zezwolenia.
Piotr Winnicki, prezes Szczecińskiej Wytwórni Wódek Polmos złożył bowiem przed dwoma tygodniami wniosek o upadłość Polmosu z możliwością układu z wierzycielami.
Dla Polmosu to jedyna szansa, by dalej produkować i restrukturyzować firmę. Zadłużenie firmy przekroczyło już dawno 40 mln zł. Pracuje tu prawie 100 osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?