W lany poniedziałek rozpoczyna się ogólnopolska akcja „Podziel się” posiłkiem z bezdomnym. Potrwa ona przez trzy dni. W tym czasie będzie można nie tylko przywieźć świąteczne przysmaki do Jadłodzielni, ale także wezwać wolontariusza, który odbierze od nas jedzenie i zawiezie w konkretne miejsca.
To kolejna akcja organizacji „Podziel się”, która od trzech lat ratuje poświąteczne reszki przed wyrzuceniem ich do śmietnika.
- Od Wielkanocy 2015 zachęcamy mieszkańców całej Polski do tego, aby zamiast wyrzucić jedzenie, które zostało im po Świętach, zawieźli je do jadłodajni dla bezdomnych i ubogich osób - mówią organizatorki akcji.
A podzielić się można wszystkim, co jest jeszcze dobre i przydatne do spożycia - jaka, sałatki, kiełbasy. W poprzedniej edycji zorganizowanej na Boże Narodzenie udało sie odebrać jedzenie od ponad 1000 Darczyńców. Dzięki temu uratowano potencjalnie 2-5 ton żywności. To bardzo dobry wynik, tym bardziej, że rocznie każdy z nas marnuje 52 kg jedzenia.
- Mały projekcik facebookowy sprzed 3 lat zamienił się w wielką ogólnopolską akcję, a ja czuję się jak największa szczęściara - mówi -Maria Skołożyńska, organizatorka akcji „Podzielmy się”. - Ilość wsparcia, miłości, dobra, ciepła i chęci pomocy przekroczyła moje wszelkie oczekiwania. Kolejny już raz ruszyliśmy trochę serca Polaków i pomogliśmy setkom jeśli nie tysiącom bezdomnych osób w całej Polsce.
CZYTAJ DALEJ>>>
ZOBACZ TEŻ
Sprawiają, że marnujemy mniej jedzenia
Niestety, jesteśmy w czołówce krajów europejskich, w których wyrzuca się najwięcej jedzenia. Z tego co wyrzucamy najadłyby się 2 miliony osób.
- Ograniczenie marnowania żywności staje się, zwłaszcza wobec tak dużej skali, kwestią niezwykle istotną - twierdzą organizatorzy zbiórek żywności.
Już po raz siódmy po Świętach organizowane będzie akcja dzielenia się jedzeniem z bezdomnymi „Podzielmy się”. Świąteczne potrawy, które są jeszcze dobre, ale także mąki, kasze, cukier, olej, kawę czy ciasto można przynosić m.in. do: Jadłodzielni na ryneczku przy pl. Kilińskiego oraz przy ul. Żółkiewskiego ale także do Schroniska dla Mężczyzn „U Prymy” przy ul. Nehringa 14. Akcja obejmuje także mniejsze miejscowości - Goleniów i Stargard.
- Jeśli przeliczycie się z zakupami lub coś wam zostanie z suto zastawionego Wielkanocnego stołu pamiętajcie, że nadmiar możecie przynosić do naszych 2 Jadłodzielni. We wtorek, tuż po świętach specjalnie wydłużamy godziny otwarcia - możecie przychodzić już od 8 aż do 18 - zachęcają aktywiści szczecińskiej Jadłodzielni.
Ale przywiezienie posiłków to tylko jedna z opcji. Bo jeśli nie mamy możliwości dowiezienia produktów samemu, to możemy wezwać do siebie wolontariusza, który odbierze od nas jedzenia. Jak? Wystarczy wejść na stronę www.podzielmysie.pl i wypełnić formularz, gdzie wypisujemy dokładne swoje dane - miasto, dzielinica, ulica, a nawet wybieramy dzień, w którym najlepiej nam pasuje - może to być Wielkanocny Poniedziałek, wtorek lub środa.
Można też zgłosić się i samemu odbierać i rozwozić jedzenie potrzebującym.
- Na naszej stronie możecie zgłosić się jako kierowcy, a w trakcie świąt zgłosić, że zostało wam jedzenie! Do dzieła - zachęcają organizatorki akcji. - Można też po prostu wydrukować plakaty o naszej akcji i powiesić w pracy.
ZOBACZ TEŻ
Sprawiają, że marnujemy mniej jedzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Te popularne seriale wracają na ekrany tej jesieni. Sprawdź, co o nich wiesz - QUIZ
- Nowa żona Ronaldo: czwarta i młodsza od niego o 14 lat. Takie było ich wesele [WIDEO]
- Nowy "Znachor" to najlepsza ekranizacja w historii? Tym się różni od starego klasyka
- Trzyosobowa rodzina zginęła w wypadku na A1. Wiadomo, z jaką prędkością pędziło auto