- Chcieliśmy, żeby mieszkańcy Goleniowa, wykorzystując fantazję, mogli się dobrze bawić za niewielkie pieniądze - tłumaczy Joanna Wojciechowska z GDK. - Wystarczy inwencja twórcza i nasze zasoby, by przebrać się w najbardziej wymyślne stroje. Tak więc nie ma potrzeby przewracać w szafach i przeczesywać babcine strychy w poszukiwaniu oryginalnego stroju na bal karnawałowy. Nie trzeba też wydawać dużych pieniędzy i szukać ciekawych kreacji na jedną noc w drogich butikach. Wystarczy odwiedzić dom kultury, poprzymierzać i wybrać odpowiednią dla siebie kreację.
Od kilkunastu dni Goleniowski Dom Kultury dysponuje blisko trzystoma zestawami różnorodnych przebrań. Wszystkie ubiory pochodzą z Bałtyckiego Teatru Dramatycznego z Koszalina.
- Spośród szerokiej gamy różnorodnych ubrań, można skompletować wiele ciekawych strojów odpowiednich pod względem tematu imprezy czy epoki - tłumaczy Aleksandra Cembała z GDK. - Mamy stroje, dzięki którym można się przebrać za arlekina czy pirata. Można być słodką arystokratką, damą z epoki i kasztelanem. Ale też dziewczyną z dzikiego zachodu i kowbojem, zwłaszcza, że wśród kolekcji ubrań mamy pokaźną ilość kostiumów dżinsowych.
Łącznie do dyspozycji jest blisko 300 różnych zestawów. Są stroje dla młodszych i starszych, kobiet i mężczyzn, w rożnych rozmiarach. Wśród kreacji, którymi dysponuje dom kultury, nie ma jedynie ubrań dla dzieci.
Okazja, żeby obejrzeć i przymierzyć stroje jest w każdą środę od godziny 16 do 19. Choć, jak zapewniają pracownicy domu kultury, jeśli ktoś będzie chciał obejrzeć ubiory w innym dniu i o innej porze, służą pomocą i kluczem do magazynu strojów.
- Nie ma problemu, żeby ktoś z nas zaprezentował stroje o innych porach - potwierdzają pracownicy GDK. - Należy jednak pamiętać, że na przejrzenie i ewentualne przymiarki trzeba sobie zarezerwować co najmniej godzinę.
Stroje można wypożyczyć na dobę lub weekend w cenie 10 złotych za niemal wszystkie, z wyjątkiem fraków, za które trzeba zapłacić 40 zł. Przy wypożyczaniu trzeba się okazać dowodem osobistym, a jeśli podczas pląsów strój się zniszczy, trzeba będzie zapłacić ustaloną wcześniej kwotę.
- Mężczyźni przeważnie pytają o mundury, a kobiety o uniformy pielęgniarskie - zdradza Joanna Wojciechowska.
Mieszkańcy przyznają, że do tej pory był kłopot ze znalezieniem strojów przy okazji organizacji imprez tematycznych, a wypożyczalnia w domu kultury jest trafionym pomysłem.
- To fajna sprawa, bo można wykazać się pomysłowością, zabłysnąć, zrobić wrażenie i poczuć zupełnie inaczej - mówi Katarzyna Cichecka. - Lubię takie bale przebierańców. Jeszcze w ogólniaku, pamiętam, przebierałam się z koleżankami na dzień wiosny. Też było fajnie, wtedy przewracałam w babcinej szafie. Teraz można pobuszować w lumpeksach. Tam też czasem znajdzie się coś oryginalnego. Teraz jednak za 10 złotych można się już całkiem fajnie ubrać w domu kultury. Dobrze byłoby, gdyby wypożyczalnia wzbogaciła się o stroje dla dzieci, z tym też zawsze jest kłopot.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?