Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sukces siatkarzy Morza Bałtyk Szczecin

Krzysztof Dziedzic
Siatkarze Morza Bałtyk Szczecin mieli powody do radości.
Siatkarze Morza Bałtyk Szczecin mieli powody do radości. Fot. Marcin Bielecki
Kolejna dramatyczna końcówka, ale tym razem zwycięska dla Morza Bałtyk Szczecin. Nasz zespół pokonał 3:2 AZS Nysa i opuścił ostatnie miejsce w tabeli.
Morze Baltyk - AZS NysaW Szczecinie odbyl sie mecz Morze Baltyk - AZS Nysa.

Mecz Morze Bałtyk - AZS Nysa

Morze Bałtyk Szczecin - AZS Nysa 3:2 (25:21, 21:25, 20:25, 25:23, 16:14)

Morze Bałtyk: Sylla, Doliński, Kaczorowski, Milczarek, Michor, W. Paniączyk, Pachliński (libero) oraz Kwaśniak, Zabłocki, Nowocień.

Nasz zespół przystąpił do spotkania jako outsider tabeli. Jednak rywal miał w dorobku tylko punkt więcej. Dlatego spotkanie było bardzo ważne dla obu walczących o utrzymanie się zespołów.
Początek wskazywał na to, że lepiej nerwy na wodzy utrzymali szczecinianie. Po dobrych zagrywkach Adriana Milczarka było 7:3 dla gospodarzy. Kilkupunktowa przewaga utrzymywała się długo, ale gdy set zaczął zbliżać się do końca rywale zaczęli odrabiać straty. Przy stanie 19:17 zaniepokojony trener Morza Bałtyk Zdzisław Gogol porosił o czas. W końcówce to przeciwnicy popełnili błędy, dobrze zaserwował Milczarek i szczecinianie zwyciężył.

W drugim secie nasz zespół wygrywał 8:6. Kiedy jednak Dawid Michor popełnił dwa proste błędy, zrobiło się 10:13. A potem goście dali pokaz gry blokiem. Zbyt czytelne wystawy na skrzydła ułatwiały przeciwnikom zastawianie i szczecinianie przegrali drugiego oraz trzeciego seta.

Gdy w czwartym AZS prowadził 14:11 wydawało się, że koniec meczu jest bliski. Jednak trener Gogol zdecydował się zmienić Pawła Kaczorowskiego na Jakuba Nowocienia. I młody przyjmujący znacznie przyczynił się do odwrócenia losów spotkania. Szczecinianie wyrównali na 19:19, a po atakach Nowocienia wygrywali 22:20 i 24:22. Szansy nie zmarnowali (choć ostatni punkt środkowy Wojciech Paniączyk zamiast atakiem zdobył blokiem) i doprowadzili do tie-breaka.

W nim Morze Bałtyk prowadziło od początku - 5:2, 7:4, 9:6. Gdy zablokowany został Mateusz Sylla rywale wyrównali na 9:9. Na szczęście goście, mimo że przy stanie 14:13 mieli meczbola, w końcówce nie poradzili sobie. Choć można było dyskutować, czy przy ostatnim ich ataku był rzeczywiście aut, jak zadecydowali sędziowie.

W tabeli Morze Bałtyk jest przedostatnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński