Polki podczas turnieju w Szwajcarii musiały pokonać Belgijki w półfinale, a następnie Szwedki w meczu o złoto. Pierwszy mecz zwyciężyły 3:1, a drugi najskromniej, jak się dało, czyli 1:0.
- Jak odbieram ten sukces? Przede wszystkim najbardziej cieszyłem się z tego, że mówiono o naszych zawodniczkach w tak wielkiej stacji telewizyjnej, jaką jest Eurosport - mówi Maciej Buryta, prezes Olimpii Szczecin. - Kiedyś wydawało się to nie do pomyślenia, że o naszym klubie usłyszymy w tak wielkiej stacji. A tu komentatorzy chwalą parady Okulewicz, szczecińskiej bramkarki. To super chwila, zarówno dla dziewczyn, jak i dla całego Szczecina, no i klubu. Gdy zakładaliśmy drużynę, to o takim sukcesie nawet nie myśleliśmy. Chcieliśmy, by o Olimpii mówiło się sporo w lokalnych mediach. A tu nagle Eurosport pokazuje nasze panie.
Anna Okulewicz jest podstawową bramkarką kadry. Do Olimpii dołączyła pół roku temu z rozpadającej się Pogoni Women Szczecin. Pochodzi z Gorzowa. Nie wiadomo, czy zostanie w klubie na kolejny sezon. Być może przeniesie się do Wrocławia. W Olimpii nie wywalczyła jeszcze bluzy z numerem 1.
- To taki typowy walczak. Cieszę się, że jest z nami - dodaje prezes Buryta.
Michalska z kolei zaczynała od... gry z chłopakami z Hutnika Szczecin. Następnie przechodziła kolejne szczeble już w Olimpii. Już teraz wywalczyła sobie miejsce w pierwszej jedenastce naszego pierwszoligowca.
- Nieźle sobie radzi zarówno w pomocy, jak i w obronie - ocenia prezes Buryta. - Ma drobną budowę, ale nadrabia to zwinnością i techniką.
Michalska, wspólnie z czterema innymi zawodniczkami, jest o rok młodsza od pozostałych koleżanek z kadry. Stąd dość często zajmowała miejsce na ławce rezerwowych.
- Myślę, że teraz, kiedy rocznik starszy odejdzie z kadry, to właśnie Ania będzie grać tam pierwsze skrzypce - przekonuje Buryta.
Ważnym ogniwem w kadrze jest także Natalia Niewolna. Ta piłkarka do Szczecina trafiła wiosną, choć klub namawiał ją do przeprowadzki dwa lata temu.
- Wtedy wybrała inny klub, ale nie układało jej się tam zbyt dobrze. Fajnie, że wreszcie trafiła do Szczecina - cieszy się prezes Buryta. Niewolna od nowego sezonu wspólnie z Rafałem Burytą poprowadzi Olimpię w I lidze. Zastąpi na stanowisku trenera Przemysława Wróblewskiego.
- Już, gdy ją sprowadzaliśmy, to właśnie z myślą o tym, że kiedyś zacznie dla nas także trenować. Ona na boisku jest bardziej trenerką, niż zawodniczką - opisuje Maciej Buryta.
Nasze olimpijki na razie są w rozjazdach. Wkrótce powinny także dostać zaproszenie od prezydenta Szczecina, który będzie chciał nagrodzić nowe mistrzynie Starego Kontynentu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?