Stypendia coraz bliżej

Kolejki są coraz dłuższe, ale wciąż nie ma niezbędnych rozporządzeń.

Kilka tygodni temu pojawiła się informacja, że Unia Europejska ma pieniądze na stypendia dla uczniów i studentów. Okazało się jednak, że Ministerstwo Gospodarki nie wydało przepisów wykonawczych. Starostwa powiatowe nie wiedzą więc, jakich dokumentów wymagać od stypendystów oraz jak mają wyglądać wzory wniosków o pieniądze.

- Dziennie przychodzi nawet kilkadziesiąt osób. Każda z nich żąda konkretnej informacji. Zdarza się, że niektórzy chcą od razu pieniędzy. My jednak musimy czekać na oficjalne dokumenty i rozporządzenia - tłumaczy Janina Krzysztofik, naczelnik wydziału edukacji, kultury i
turystyki w starostwie powiatowym w Kamieniu Pomorskim.

Ministerstwo wciąż nie przygotowało rozporządzeń, ale Wojewódzki Urząd Pracy rozesłał wczoraj w południe do powiatów wzory wniosków o przyznanie stypendium dla uczniów i dla studentów.

Urzędnicy podkreślają, że nie ma jeszcze ostatecznej wersji przepisów, więc wymagania mogą się zmienić.

Pieniądze należą się uczniom szkół ponadgimnazjalnych kończących się maturą i studentom.

Muszą oni mieszkać na wsi lub w małym miasteczku, gdzie mieszka do 5 tys. osób lub w mieście do 20 tys. mieszkańców, gdzie nie ma szkoły ponadgimnazjalnej kończącej się maturą.

Kolejny wymóg to dochody na jednego członka rodziny - do 504 zł lub do 583 zł, jeśli w rodzinie jest osoba niepełnosprawna. Aby potwierdzić zarobki, potrzebne jest zaświadczenie z urzędu skarbowego, lub - dla rolników - zaświadczenie z urzędu gminy o wielkości gospodarstwa i z KRUS o dochodach. Student może dostać do 350 zł, uczeń - do 250 zł.