Podczas przeglądu prac semestralnych zaprezentowało się 10. studentów Wydziału Wzornictwa, który składa się z katedry komunikacji wizualnej, zakładu projektowania mody, katedry projektowania produktu i zakładu historii i teorii dizajnu.
- Studenci mają za sobą już I stopień studiów, na którym kładzie się nacisk na wymiar praktyczny, a dyplomy dotyczą bardzo konkretnych projektów - mówi dr hab. Waldemar Wojciechowski, prof. AS z WW. - Na II stopniu studenci korzystają z doświadczeń wielu konsultantów i mają indywidualny tok nauczania. Wybierając konsultantów tworzą własny program zajęć, a ich prace łączą różne elementy. W prezentowanych pracach semestralnych można zauważyć, że duży nacisk studenci kładą na multisensoryczność. Odchodzą od tradycyjnych produktów i włączają jak najwięcej zmysłów - dotyk, zapach czy smak.
Rzeczywiście, wszystkie prezentowane prace stawiają nie tylko na tradycyjną wizualność, ale łączą różne zmysły.
Magdalena Gabara szczególnie dumna jest ze swojej lampy, która powstała metodą rzemieślniczą.
- To nie jest lampa, która jest produkowana masowo, ale powstaje we współpracy z rzemieślnikiem - mówi studentka. - Byłam w hucie szkła i tam mogłam stworzyć ten projekt. Najpierw trzeba było wykonać kopyto, w które wlewany jest surowiec i nadawany jest kształt lampy.
Nas zainteresował także inny projekt tej samej artystki - poduszka, która ma zabawny kształt, jest miękka w dotyku i dopasowuje się do kręgosłupa. powstała z myślą o kobietach w ciąży, żeby mogły się tą poduszką owijać i odciążyć kręgosłup.
Maria Ciarka zajęła się tkaninami.
- Zbieram różne surowce i farbuję tworząc tkaniny, z których tworzę różne struktury. Moim głównym celem jest to, żeby tkaniny mocno działały na dotyk - mówi Maria Ciarka.
Rzeczywiście działają. Niektóre mają wszyte delikatne kuleczki z wełny, inne są przeszyte nitkami. Za każdym razem dotykanie ich jest wielką przyjemnością.
Rafał Zakrzewski poszukuje sposobu, żeby stworzyć ubrania i buty, które będą samoistnie masować noszącą je osobę.
- Skupiłem się na masażu i próbuję znaleźć formy, które będą nas same masować - mówi Rafał Zakrzewski. - Na razie tworzę różne formy z wypalanej modeliny i chcę to przenieść na ubranie i obuwie.
Klaudia Grzesik skupiła się na zmyśle wzroku.
- Staram się przenieść odbiorcę z tradycyjnego odbioru wizualnego na bardziej zmysłowy poziom - mówi studentka. - Zaprojektowałam 4 książki, które są zinami. Skupiam się w nich na zmyśle wzroku i na tym, że możemy się mylić w odbiorze tego, na co patrzymy, dlatego zwracam uwagę na to, jak postrzegamy różne rzeczy.
W jednym z zinów na rozkładówki nakładamy jest druk puchowy, który sprawia, że możemy czytać z zamkniętymi oczami.
Wszystkie projekty są ciekawe i pozwalają rozsmakować się w naszych zmysłach i odbiorze rzeczywistości.
ZOBACZ TEŻ:
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?