Chodzi o strzelaninę z września ub.r. pod supermarketem w Szczecinie. Ofiara to 52-letni mężczyzna trafiony rykoszetem. Przyczyną śmierci był krwotok wewnętrzny.
Mężczyznę trafił pocisk z policyjnej broni. Pistolet wypalił w momencie, gdy funkcjonariusz gonił mężczyznę, którego podejrzewano o wymuszenie rozbójnicze. Prokuratura kilka miesięcy badała jak doszło do postrzału, bo policjant twierdzi, że nie chciał strzelać. Nie przyznał się do winy.
Przypomnijmy, we wrześniu ubiegłego roku policjanci w cywilu obserwowali trzech mężczyzn. Dwóch domagało się pieniędzy od trzeciego. Ten ostatni dwie godziny wcześniej powiadomił policję o próbach wymuszania na nim pieniędzy przez dwóch przestępców. Poprosił policję, aby obserwowali spotkanie przed Lidl.
Gdy doszło do rękoczynów policjanci wybiegli z samochodu i próbowali zatrzymać napastników. Wtedy padł strzał, który zabił 52-latka. Drugi z mężczyzn, 48-letni został zatrzymany. Sprawę bada także wydział wewnętrzny zachodniopomorskiej policji. Policjant został zawieszony w czynnościach.
Przeczytaj więcej: Strzelanina przed Lidlem. Nie żyje mężczyzna [wideo, zdjęcia]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?